Zainspirowany kulturą Romów

To, że warto uczestniczyć w polskich programach stypendialnych Kirlklanda, Gaude Polonia i innych potwierdził w Winnicy młody ukraiński poeta i tłumacz Andrij Lubka, który 29 stycznia wziął udział w kolejnym spotkaniu w ramach polsko-ukraińskiej platformy dyskusyjnej w Galerii Interszyk.

Korzystając z programu wsparcia dla młodych artystów i ludzi sztuki Ministra Kultury Polski – Gaude Polonia, Andrij Lubka spędził w tym państwie blisko roku. Jadąc do nieznanego mu kraju, nie władając absolutnie językiem polskim młody poeta z zakarpackiego Wynogradowa nawet nie marzył o tym, że po skończeniu nauki w Polsce całkiem inaczej spojrzy na świat i osiągnie znacznie wielki sukces nie tylko w dziedzinie poezji ale także jako tłumacz.

Do Winnicy Lubka przywiózł ukraińskie wydanie książki „Akwarele” autorstwa, dziennikarki „Gazety Wyborczej” i absolwentki UW Lidii Ostałowskiej, nad którym miał okazję pracować w przeciągu ostatniego czasu oraz własne wrażenia o nieznanym przeciętnemu Europejczykowi świecie kultury romskiej.

Na początku spotkania przedstawiciele organizatorów – Konsulatu Generalnego RP w Winnicy Wojciech Mrozowski oraz Podolskiej Agencji Regionalnego Rozwoju Oleg Lewczenko przypomnieli o historii powstania polsko-ukraińskiej platformy dyskusyjnej w Winnicy.

Na dwóch poprzednich – z udziałem profesora z Polski Kazimierza Woycickiego oraz autora książki o Katyniu Oleksandra Zinczenki publiczność jak najbardziej dopisała. Poziom stawianych gościom pytań był bardzo wysoki a sami prelegenci prezentowali szeroki zakres wiedzy w problematyce wschodniej oraz historii Polski i Ukrainy.

Andrij Lubka rozpoczął swój wykład z krótkiego wprowadzenia, związanego z własną historią życia, które rzuciło go z niewielkiego miasteczka na Zakarpaciu w świat europejskiej kultury i sztuki, oferując znajomości z bardzo ciekawymi osobistościami, które pomogli młodemu ukraińskiemu artyście odnaleźć swoje przeznaczenie. Następna część spotkania była poświęcona ukraińskiemu przekładowi książki „Akwarele”, opowiadającej o historii życia czeskiej Żydówki Diny Gottlieb, która na „zamówienie” nazistowskiego doktora Mengele rysowała w Auschwitz portrety Romów a po wojnie wyszła za mąż za disnejowskiego animatora Arta Babbita i osiągnęła wielki sukces życiowy. Tłem w książce posłużyło życie obozowe taboru Cyganów, którzy nigdy nie podporządkowali się do końca nakazom Nazistów i żyli w Auschwitz całkiem oddzielnie, dotrzymując swoich tradycji we własnym, często odmiennym od zrozumienia przez niewtajemniczonego człowieka, świecie.

Andrij Lubka na początku nie uwierzył, że taka historia mogła naprawdę się wydarzyć, ale po zbadaniu faktów w archiwach i innych źródłach potwierdziło się, że faktycznie te portrety, które rysowała Dina w obozie zagłady były ostatnimi „zdjęciami” tych zamordowanych wkrótce Romów, oraz to, że kilka miesięcy po wyzwoleniu więźniów przez wojska alianckie, młoda Żydówka wyszła za mąż za bardzo bogatego Amerykanina.

Kolejne spotkanie w ramach polsko-ukraińskiej platformy dyskusyjnej w Winnicy trwało ponad dwie godziny. Po swoim wystąpieniu Lubka odpowiedział na masę pytań, stawianych przez winnickich artystów i ludzi sztuki.

Słowo Polskie, 29.01.15 r.


{morfeo 745}

Skip to content