Na Ukrainie można zrobić dobry biznes

21 sierpnia w pomieszczeniu winnickiej obwodowej filharmonii odbyło się II Międzynarodowe Forum Inwestycyjne „Winnicczyzna – biznes w centrum Ukrainy”. Ponad 50 delegacji z Polski, Rumunii, Mołdawii, Białorusi oraz Włoch spotkało się z przedstawicielami miejscowego biznesu, władzami miasta i obwodu.

Podczas gdy w holu filharmonii znane polskie i podolskie firmy przedstawiały swoją produkcję i usługi, w sali filharmonii organizatorzy przedsięwzięcia oraz zagraniczni biznesmeni i dyplomaci zapewniali o gotowości do współpracy i głębszej integracji ukraińskiego biznesu w europejską przestrzeń gospodarczą. Ambasador Rosji na Ukrainie oraz II Sekretarz Ambasady RP Małgorzata Gawin podkreśliły wagę współpracy sąsiadujących ze sobą państw. Szczególny nacisk, według przewodniczącego obwodowej administracji Anatolija Olijnyka ma być położony na rolnictwo i energooszczędne technologie.

– Do dziś w gospodarkę Winnicczyzny zainwestowano 287 mln USD, z których 241 przypada na kraje Unii Europejskiej. Trzymamy kciuki, że amerykańska firma „Monsanto” zdecyduje się na budowę na terenie naszego obwodu fabryki hodowli nasion – a to 140 mln USD bezpośredniej inwestycji, nie wspominając już o miejscach pracy – podkreślił gubernator.

Goście z Polski, przedstawiciele firm, zajmujących się przetwórstwem mięsnym, produkcją części do maszyn rolniczych i ciężarówek, urządzeniami do produkcji opału dla kotłów na twarde paliwo i innych, oczekują od Ukrainy przezroczystości w procedurach założenia wspólnych ukraińsko-polskich firm oraz zwalczania odstraszającej zachodnich inwestorów korupcji w szeregach ukraińskich urzędników.

Przedstawiciel zakładów mięsnych „Zbyszko”, Wiktor Kowalski został oddelegowany do Winnicy, żeby nie tylko opowiedzieć Podolanom o tym, czym może pochwalić się jego firma, ale także zbadać ewentualne możliwości do eksportu gotowej produkcji na Ukrainę: „Chcemy nawiązać współpracę z ukraińskimi partnerami. Widzimy duży potencjał miejscowego rynku oraz możliwości do prowadzenia biznesu”.

W ramach Forum goście odwiedzili winnicką fabrykę „Roshen”, produkującą cukierki, miejscową fabrykę oleju oraz inne wiodące przedsiębiorstwa miasta i regionu.

Zaufanie jest bardzo łatwo stracić a jego odzyskanie może trwać latami. Zapewne właśnie dlatego na kolejne po 2010 roku Forum Inwestycyjne w Winnicy trzeba było czekać aż cztery lata. Przez cały ten okres, i tak niezbyt obfity potok zagranicznych inwestycji w region Podole, spadł prawie do zera. Jednak teraz po tym, jak do władzy na Ukrainie doszli ludzie, zainteresowani przede wszystkim rozwojem całego państwa a nie napełnianiem własnych kieszeni, u zagranicznych partnerów narodziła się nadzieja, że z Ukrainą można i warto robić dobry biznes.

Jerzy Wójcicki

GK

 

Zdjęcia z winnickiego Forum

{morfeo 630}

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *