– Musimy postarać się, by Podole stało się bardziej atrakcyjne dla naszych gości oraz potomków – rozpoczęła posiedzenie, podsumowujące prace woluntariuszy na rzecz ratowania historycznych pamiątek regionu, zastępczyni przewodniczącego administracji obwodowej, Łesia Stebło.
Pod koniec grudnia w Chmielnickim zebrali się zastępcy przewodniczących administracji rejonowych ds kultury, dyrektorzy muzeów i pałaców oraz woluntariusze – ci, którzy nieodpłatnie przyczynili się do posprzątania, wyremontowania oraz uporządkowania kilkunastu obiektów o znaczeniu regionalnym, a nawet krajowym. Warto zaznaczyć, że obwód chmielnicki mieści ponad 3000 zabytków historycznych, które znajdują się pod ochroną państwa.
Niestety przez permanentny kryzys na Ukrainie, stan niektórych zabytków jest fatalny. Żeby chociaż jakoś temu zaradzić, powstał projekt „W przyszłość przez kulturę”, na czele którego stanął dr Denys Monastyrski, który pracuje na Uniwersytecie Zarządzania oraz pełni funkcję zastępcy przewodniczącego Obwodowej Rady Społecznej. Korzystając ze wsparcia administracji obwodowej, prawie każdej soboty i niedzieli do miejsc, gdzie mieszczą się najbardziej potrzebujące pomocy zabytki, z dawnego Płoskirowa wyjeździły 2-3 autokary, wypełnione woluntariuszami.
W związku z tym, że przytłaczająca ilość zabytków na Podolu jest związana z polską kulturą, do pomocy dołączali się także członkowie polskich organizacji społecznych. Wspierali tą dobrą inicjatywę także władze rejonowe. Oprócz pałaców i rezydencji woluntariusze poświęcali także czas na sprzątanie zabytkowych katolickich nekropolii.
Łącznie do akcji dołączyło się ponad 1500 mieszkańców obwodu chmielnickiego. Najbardziej aktywnym prezes obwodowego Związku Polaków Franciszek Miciński w imieniu Konsulatu Generalnego RP w Winnicy wręczył albumy „Mogiłę pradziada uratuj od zapomnienia” oraz słodkie upominki.
Ale oprócz podziękowań i gratulacji znaczną część spotkania poświęcono rozmowie z urzędnikami, poświęconej potrzebie rozwoju turystyki w regionie, bardzo ważną rol w której odgrywają stare zamki, „białe dworki” i kiedyś przepiękne, a dziś – zaniedbane, parki. Do dyskusji dołączyli się zarówno woluntariusze, jak i przedstawiciele placówek kulturalnych Chmielnicczyzny.
Franciszek Miciński, 26.12.14 r.
Leave a Reply