Szef państwa ukraińskiego nie zapomniał także o ofiarach zbrodni katyńskiej, klękając przed kwaterą, w której pochowani są Polacy.
Podczas obchodów Dnia Pamięci Ofiar Represji Politycznych powiedział, że przeciwnicy dekomunizacji na Ukrainie powinni pojechać do Bykowni i poznać historię tego miejsca.
W Bykowni pod Kijowem spoczywa od 30 do 100 tysięcy ofiar NKWD, w tym około 3 tysięcy Polaków z „listy katyńskiej”. Bykowniański las to miejsce wspólnej pamięci narodu ukraińskiego, polskiego i innych. „Schylając głowę i składając kwiaty w miejscach pamięci, nad zbiorowymi mogiłami, gdzie wraz z Ukraińcami pochowanych jest tysiące rozstrzelanych z rozkazu Stalina polskich patriotów i przedstawicieli innych narodowości oświadczamy: my, Ukraińcy, solidarni jesteśmy ze wszystkimi narodami, które ucierpiały z rąk totalitarnych reżimów’ – oświadczył w przemówieniu.
W uroczystościach wziął udział także ambasador RP na Ukrainie Jan Piekło. „To jest jedno z największych w świecie cmentarzysk hańby ludzkości, która potrafiła dokonać mordów na taką skalę. Sowieci chcieli z tego zrobić zbrodnię anonimową. To nie jest zbrodnia anonimowa” – powiedział polskim dziennikarzom.
Słowo Polskie na podstawie informacji polskich mediów, 22.05.18 r.
Leave a Reply