Niespodziewana dymisja ministra rozwoju gospodarczego Ajwarasa Abromawiczusa stała się głównym powodem do spotkania ukraińskiego prezydenta z kierownikami misji dyplomatycznych krajów tzw. „Wielkiej Siódemki”.
Kraje Zachodu i Stany Zjednoczone bardzo krytycznie potraktowały konflikt pomiędzy Litwinem z Wilna, który pracował w ukraińskim rządzie na stanowisku ministra rozwoju gospodarczego a oligarchą Igorem Kononenką z otoczenia Poroszenki. Jeden z trzech „zagranicznych” ministrów w rządzie Jaceniuka oskarżył Kononenkę o lobbowanie własnych interesów podczas wyznaczania dyrektorów strategicznie ważnych przedsiębiorstw.
Po rozmowie z Abromawiczusem, który dobrowolnie podał się do dymisji, Poroszenko zaprosił Jana Tombińskiego, przewodniczącego Przedstawicielstwa Unii Europejskiej oraz ambasadorów innych państw na spotkanie, na którym razem z premierem tłumaczył, jak dalej będą odbywały się reformy w państwie ukraińskim i co będzie dalej z resortem rozwoju gospodarczego.
Kraje Zachodu zaapelowały do ukraińskich władz, by te „pozostawiły swoje drobne nieporozumienia na rzecz kontynuowania reform i walki z korupcją”.
Słowo Polskie, K.B. 04.02.16 r.