Polski minister spraw zagranicznych skrytykował Dudę za wypowiedź nt. Ukrainy

– To jest nieszczęśliwa, niezręczna wypowiedź. Nie ma alternatywy dla Mińska-2 – Grzegorz Schetyna podkreślił, że Polska wie o przebiegu wszystkich spotkań w formacie normandzkim (Merkel, Holland, Poroszenko, Putin), krytykując jednocześnie słowa polskiego prezydenta Andrzeja Dudy, dotyczące negocjacji na temat kryzysu na Ukrainie z udziałem Polski.

24 sierpnia Duda zapowiadał, że podczas piątkowej wizyty w Berlinie będzie chciał poruszyć sprawę nowego formatu rozmów o Ukrainie. W poniedziałek ukraiński prezydent Petro Poroszenko ocenił, że nie ma potrzeby jego zmiany.

Przedstawiciele koalicji rządzącej oskarżyli Dudę o zganienie całej Rzeczpospolitej przez światową wspólnotę za inicjatywę, związaną z Ukrainą. Zaś Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera, przypomniała, że to Schetyna mówił, że format normandzki – z udziałem Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec – nie jest skuteczny.

Dokładną wypowiedź ministra Schetyny przypomniał rzecznik kampanii PiS Marcin Mastalerek. Szef MSZ w październiku ubiegłego roku powiedział: – Format normandzki rozmów ukraińsko-rosyjskich się wyczerpał, teraz potrzebny jest nowy etap, uważam, że te rozmowy powinny się odbywać z udziałem polskim.

W drodze powrotnej z Estonii Andrzej Duda powiedział dziennikarzom w samolocie, że prezydent Ukrainy oczekuje wsparcia ze strony Polski. Poroszenko akcentował to podczas rozmowy telefonicznej, którą wcześniej z nim przeprowadził. Duda wymieniał nowe państwa, które mogłyby wziąć udział w negocjacjach z Rosją – Stany Zjednoczone, które są światowym mocarstwem i sąsiedzi Ukrainy, bezpośrednio zainteresowani sytuacją w tym kraju. Duda przypomniał, że jeszcze jako eurodeputowany pytał, dlaczego w tych rozmowach nie ma przedstawiciela instytucji europejskich. Zdaniem polskiego prezydenta, w negocjacjach powinna uczestniczyć szefowa unijnej dyplomacji, Federica Mogherini.

Na podstawie informacji PAP, 26.08.15 r.

Skip to content