Polacy Starokonstantynowa oddali hołd pamięci ofiarom Zbrodni Katyńskiej i Tragedii Smoleńskiej.
10 kwietnia, w dzień 6 rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem członkowie Zjednoczenia Polaków Starokonstantynowa obchodzili Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej i Tragedii Smoleńskiej. W tych dniach wspominamy wszystkich zamordowanych przez NKWD w Katyniu, Miednoje, Charkowie, Bykowni i innych miejscach.
Uroczyste obchody rozpoczęły się od krótkiego wykładu, przeprowadzonego przez Tatianę Mazur i Ludmiłę Romaniuk.
– Wiosną 1940 roku NKWD wymordowało z motywów politycznych blisko 22 tysięcy obywateli polskich wziętych do niewoli po agresji ZSRS na Polskę. Byli wśród nich oficerowie Wojska Polskiego – wybitni dowódcy i stratedzy, policjanci, urzędnicy, uczeni, artyści, lekarze, nauczyciele, prawnicy. Stanowili elitę narodu, jego potencjał obronny, intelektualny i twórczy. – zaznaczyły prelegentki – Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić, że ta zbrodnia dotknęła cały naród i oznaczała nie tylko śmierć 22 tysięcy osób, ale była tragedią dla ich rodzin, które nie wiedziały, co się stało i przez lata nie mogły głośno mówić, kto dokonał mordu.
Następnie, w sposób szczególny wspomnieliśmy o czarnej karcie w historii Polski – o katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem podczas świętowania obchodów 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Z wielkim wzruszeniem wznieśliśmy do Boga modlitwę w intencji wszystkich ofiar tych dwu tragedii w jednym miejscu.
W dalszej części obchodów obejrzeliśmy film Andrzeja Wajdy „Katyń”, który ukazuje tę zbrodnię poprzez indywidualne losy zamordowanych, który jeszcze raz budzi sumienia, pozwala zrozumieć, czym jest świadomość zbrodni i kłamstwa katyńskiego dla rodzin jej ofiar, ale także dla całego narodu.
Uroczystość zakończyła recytacja wiersza R. Lisowskiego Jest jeden czas miłości. W nastrój niezwykłej zadumy i wielkiej powagi wprowadziły wszystkich zgromadzonych te słowa:
Jest jeden czas miłości, jest jeden czas wiary,
dla tych, którzy odeszli, dla tych, co zostają.
Żołnierze, którzy padli, to blaski ofiary
dla synów swych, co dzisiaj strzegą granic kraju.
Biało-czerwona ziemio, coś z siebie wydała
pokolenia żołnierskie w walce niepodległe,
niech się przed tobą chyli sztandar wiecznej chwały,
BO WOLNOŚĆ TO JEST TYLE, ILU NAS POLEGŁO.
Jest jeden czas miłości, jest jeden czas wiary,
dla tych, którzy odeszli, dla tych, co zostają,
Wszystko staje się jednym: żywe i umarłe,
wszystko splata się w jedną NARODOWĄ PAMIĘĆ.
Ona przeszłości i przyszłości sięga
przez serce żywe, co w piersiach nam bije,
BO WOLNOŚĆ TO JEST TYLE, ILU NAS POLEGŁO,
I WOLNOŚĆ TO JEST TYLE, ILU NAS DZIŚ ŻYJE!
Niech pamięć trwa.
Irena Nikołajczuk, Prezes Zjednoczenia Polaków Starokonstantynowa, 16.04.16 r.