Bohaterska obrona Zamościa w sierpniu 1920 r., która powstrzymała marsz 1 Armii Konnej Siemiona Budionnego i przyczyniła się do jej rozbicia pod Komarowem, jest jednym z ważniejszych epizodów polsko-ukraińskiej wojny z bolszewikami. Pozostaje wciąż w cieniu bitwy warszawskiej, a zwłaszcza walk pod Ossowem i Radzyminem, czy bitwy pod Zadwórzem.
Z punktu widzenia zaś ukraińskiej historiografii obrona Zamościa z udziałem 6 dywizji strzelców armii Ukraińskiej Republiki Ludowej pod dowództwem płk. Marka Bezruczki jest przedstawiana jako punkt przełomowy, decydujący o zwycięstwie nad bolszewikami w całej wojnie. Postać samego Bezruczki stała się także symbolem polsko-ukraińskiego braterstwa broni w 1920 r.
Ukraińska 6 Siczowa Dywizja Strzelców walczyła z bolszewikami od wiosny 1920 roku. Pod dowództwem pułkownika Marka Bezruczki wzięła udział w wyprawie kijowskiej i zdobyciu stolicy Ukrainy u boku wojsk polskich. Od czerwca znajdowała się w odwrocie na skutek ofensywy bolszewickiej 1 Armii Konnej komandarma Siemiona Budionnego.
19 sierpnia wojska ukraińskie przybyły do Zamościa drogą kolejową. W tym samym czasie pod miasto podeszły już bolszewickie oddziały zwiadowcze, a niektóre z nich zapuszczały się nawet do samego centrum miasta.
Polskie dowództwo powierzyło zadanie obrony miasta jednostce ukraińskiej ze względu na to, że niemal wszystkie polskie siły były wówczas zaangażowane w boje pod Warszawą i pod Lwowem. Jednak ukraińska dywizja wykrwawiona i zmęczona toczonymi od dwóch miesięcy ciężkimi walkami odwrotowymi mogła sama nie sprostać temu zadaniu, dlatego w przededniu bitwy na pomoc Bezruczce wysłano 31 Pułk Strzelców Kaniowskich pod dowództwem kapitana Mikołaja Bołtucia.
W dniach 25–28 sierpnia w Zamościu przeprowadzono prace fortyfikacyjne, do których zaangażowano około 3,5 tysiąca mieszkańców miasta. Ukraińscy saperzy rozłożyli na przedpolach miasta setki min oraz stworzyli kilkuwarstwową sieć zasieków, której długość w niektórych miejscach sięgała 18 kilometrów. Do obrony wykorzystano stare zabudowania Twierdzy Zamość, które okazały się szczególnie pomocne.
Przez małe otwory strzelnicze prowadzono celny ogień z karabinów maszynowych, podczas gdy ich strzelcy byli niemal całkowicie osłonięci przed kulami przeciwnika.
Zmasowane ataki bolszewików trwały od 29 do 31 sierpnia i były powtarzane w dzień oraz w nocy. Miasto znalazło się w całkowitym okrążeniu, a oddziały walczące do 28 sierpnia w okolicznych wsiach zostały zmuszone do wycofania się do Zamościa. Bolszewikom nie udało się jednak dokonać żadnego większego wyłomu w pierścieniu obrony miasta. Sowiecką piechotę i kawalerię powstrzymały pola minowe oraz opór na murach miejskich.
31 sierpnia do Zamościa dotarły przybywające na odsiecz wojska generała Stanisława Hallera ze Lwowa. Oznaczało to zwycięski koniec obrony oblężonego miasta. Obrona Zamościa miała duże znaczenie dla sukcesu wojsk polskich w lecie 1920 na południowym odcinku frontu. Dzięki temu, że obrońcy na trzy dni związali walką duże siły bolszewickie, udało się wziąć Armię Konną Budionnego w kleszcze przez siły generała Hallera nadciągające z południa i wojska generała Sikorskiego idące od północy, co ostatecznie doprowadziło do rozgromienia Konarmii w bitwie pod Komarowem.
W hołdzie obrońcom Zamościa przed bolszewicką nawałą 28–31 VIII 1920 r. Żołnierzom 6 Dywizji Strzelców Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej płk. Marka Bezruczki oraz żołnierzom polskim 31 Pułku Strzelców Kaniowskich kpt. Mikołaja Bołtucia i innych jednostek Wojska Polskiego.
Niezależnie od wszelkich sporów wokół kwestii dowodzenia obroną Zamościa, należy się zgodzić z treścią tablicy pamiątkowej umieszczonej w zamojskim Arsenale, która obwieszcza w języku polskim i ukraińskim: „W hołdzie obrońcom Zamościa przed bolszewicką nawałą 28-31 VIII 1920 r. Żołnierzom 6 Dywizji Strzelców Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej płk. Marka Bezruczki oraz żołnierzom polskim 31 Pułku Strzelców Kaniowskich kpt. Mikołaja Bołtucia i innych jednostek Wojska Polskiego.
Pamięć o generale Marku Bezruczce, dowódcy 6 Dywizji Strzelców Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej, jest w Polsce pielęgnowana poprzez nadawanie jego imienia miejscom oraz organizowanie uroczystości. W 2018 roku jego imieniem nazwano rondo we Wrocławiu, a w 2020 roku skwer w Warszawie na Woli. W 2020 roku, z okazji setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej, odsłonięto skwer jego imienia w Warszawie, a w 2022 roku plac w Olsztynie. Bezruczko jest uznawany za symbol polsko-ukraińskiego braterstwa broni, szczególnie za obronę Zamościa przed Armią Czerwoną w 1920 roku,
Ukraina także czci pamięć generała URL Marka Bezruczki. W Równem znajduje się Aleja Generała Marka Bezruczki oraz pierwsza dwujęzyczny Tablica ku jego czci na Ukrainie. W Kijowie, Winnicy, Szepietowce, Zaporożu, Dnieprze, Krzywym Rogu, Kamiance są ulice nazwane na cześć słynnego generała.
Sergij Porowczuk, fot. Wikipedia, 22 sierpnia 2025 r.
Leave a Reply