Na konferencji prasowej w Paryżu, która odbyła się tuż po rozmowach „normandzkiej czwórki” kanclerz Niemiec Angela Merkel opowiedziała się za dotrzymaniem warunków Mińskiego rozejmu, ale bez poparcia dla Ukrainy w kwestii aneksji Krymu.
– Nie ma żadnych analogii pomiędzy sytuacją w Syrii i na Krymie. Kiedy Ukraina odzyska suwerenność nie uwzględniając Krymu, lecz w innej części kraju, to ten proces (mińskie ugody) będzie zakończony – powiedziała Merkel.
2 października w Pałacu Elizejskim odbyło się zamknięte spotkanie prezydentów Ukrainy, Niemiec, Francji oraz Rosji. Strony dogadali się o wycofaniu z linii konfliktu czołgów i wyrzutni min oraz artylerii 100 mm. Ukraiński prezydent
Petro Poroszenko także twierdzi, że udało się osiągnąć porozumienie w sprawie odwołania decyzji prorosyjskich terrorystów na Donbasie o przeprowadzeniu wyborów 18 października i 1 listopada.
– Paryskie rozmowy nie zapowiadają końca wojny. Jest rozejm. Wojna zakończy się, kiedy zwolnimy ostatni kawałek ukraińskiej ziemi. Póki nasze tereny są okupowane, wojna trwa nadal – powiedział na konferencji prasowej ukraiński prezydent.
Słowo Polskie, 03.10.15 r.