Polska… Zawsze kiedy słyszę to słowo, od razu zapiera mi dech w piersiach. Bardzo lubię ten kraj. Przypomina mi nieco Ukrainę dzięki podobnej przyrodzie i przyjaznym ludziom, którzy zawsze są chętni by okazać pomoc. Polska od kilku lat zajmuje górne miejsca w rankingach najbardziej atrakcyjnych dla turystów państw w Europie. Każdego roku mnóstwo gości z innych krajów odwiedza zabytkowe polskie miasta, pozostając pod wrażeniem od pamiątek historycznych i życzliwości ich mieszkańców.
Ja również odwiedziłam ten kraj wiele razy i ciągle chce mi się do niego wracać. Byłam w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Katowicach. Każde miasto ma swój urok, ale najbardziej spodobał mi się Kraków z jego wąskimi uliczkami, Wawelem, Starym Miastem i ciekawą architekturą. Pewnego dnia postanowiłam, że będę studiowała w Polsce i właśnie w Krakowie. Z wyborem uczelni nie było żadnych problemów, bo marzyłam o studiach na Uniwersytecie Jagellońskim od dawna. Ale tylko marzyłam, nie byłam przekonana, że uda mi się te marzenia zrealizować. Bo to najstarsza polska uczelnia, jedna z najlepszych w Polsce a nwet w Europie. Rozumiałam, że ilość chętnych studiować tutaj ciągle rośnie, i to nie tylko Polacy. Jak się okazało później, wydział filologii angielskiej, który był moim celem, jest bardzo popularny i w tym roku ilość kandydatów na jedno miejsce była dość spora. Ale postanowiłam spróbować. Zarejestrowałam się na stronie internetowej Uniwersytetu i już prawie miałam jechać do Polski na rozmowę kwalifikacyjną, aż raptem dowiedziałam się, że ta rozmowa odbędzie się przez Skype.
Zaczęłam intensywnie przygotowywać się. Jak i wcześniej chodziłam na zajęcia z języka polskiego, oglądałam polską telewizję i polskie filmy fabularne, czytałam książki. W trakcie przygotowań dużo rozmawiałam z nauczycielem w języku polskim, pisałam pod dyktando… Rozmowa kwalifikacyjna nie okazała się zbyt trudna. Pytano mnie dlaczego chcę studiować w Polsce, dlaczego wybrałam właśnie UJ, jakie są moje plany na przyszłość. Najtrudniejsze było oczekiwanie na rezultat. Na wyniki czekałam przez 4 dni! I 10 lipca dowiedziałam się, że jednak zostałam studentką Studentem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Hurra!
Moje marzenie wreszcie się spełniło. Teraz jestem pewna, że trzeba wierzyć w siebie,w swoje siły i oczywiście dużo pracować i ciągle uczyć się. Wtedy na pewno wszystkie plany zostaną zrealizowane, a marzenia spełnią się.
Piątkiewicz Anastazja
Leave a Reply