Winnicki zamek na wyspie na Bohu, także od książąt Koryatowiczów założony, i drugi na brzegu rzeki, nieraz obroniły miasto przeciw Tatarom.
Później osiedli w nim wolni Kozacy, a I651 r. podczas kozackich wojen,Winnica przez Chmielnickiego oblężona i zdobyta. Wtenczas zaginęły w niej akta ziemskie województwa, w 1569r. z Bracławia przeniesione, jak to w liście pisarza ziemskiego województwa Bracławskiego z roku 1661 czytamy.
Tyle razy poginęły przywileje królewskie mieszczanom Winnickim nadane, że Władysław IV jeszcze musiał wydać dyplumat renowacyjny, który Jan Kazimierz późniój potwierdził.
Odtąd juz Winnica coraz większego wzrostu nabierała. Przeniesiono do niej stolicę województwa z Bracławia. Tu więc odbywały się sejmiki. Pobożność Stefana Czerlenkowskiego, a później Jana Odrzywolskiego, starosty Winnickiego, uposażyła tu klasztor dominikanów, a Ludwik Kalinowski kapucynów fundował.
W 1790 roku Winnica miała być stolicą Braciawskiej guhernii, po skasowaniu której została miastem powiatowym guberni Podolskiej.
W 1811 roku chciał tu ksiądz uczony rolę Tadeusza Czackiego odegrać. Różne krążyły o przeszłem życiu jego wieści, alo od łat dziesięciu byt dyrektorem gymnazjum Białostockiego Michał Maciejowski, kiedy go zwierzchność szkolna powołała na Podole. Jemu Winnica winna gymnazyum swoje, pierwsze na Podolu, opatrzone piękną biblioteką i znacznemi funduszami.
Dziś jeszcze porządna budowa teraz już przekształconego gymnazjum, piękny klasztor kapucynów (których zbiór książek godny jest widzenia) i dość znaczna liczba murowanych domów. Wszystko to Bohem oblane, nadaje miastu okazałą postać.
Zamku Winnickiego nic pozostały żadne szczątki; ale natomiast po wsiach okolicznych wznoszą się pałace i zamki. Za panowania Stanisława Augusta przyszły do znaczenia niektóre Bracławskie familie, stąd już z każdego senatorskiego krzesła kilka pałaców powstało.
Pod samą Winnicą, jakby na przedmieściu, stoi trzypiętrowy Piętniczański zamek Grocholskich, z pięknym, niegdyś strzyżonym ogrodem, przerobionym dziś na sposób angielski.
Na wysokiej skale nad Bohem wznosi się korytyńskiego porządku pałac z kolumnadą w Strzyżawce, bywszego podolskiego gubernatora Grocholskiego. A na drugiej skale piękny kościółek z włoskimi malowidłami i bogatą ozdobą wewnętrzną.
W Woronowicy trzeci pałac Grocholskich, z długą wspaniałą wystawą, na gościniec patrzy.
Nad Bohem w malowniczym położeniu, leży miasteczko Jaroszyńskiego, Tywrów, w którym Naruszewicz, Karamzin znajdują ślady Tywerców Słowian mlędzyrzecznych od Boha do Dniestru, których Oleg wraz z Drewlanami podbił. Dalej Peczora Świejkowskich podnosi swój pałac wspaniały na skałach po nad Bohem, którego wód strzegą teraz pałace, jak niegdyś strzegły wały Bracławia i Winnicy.
Słowo Polskie za: Podole, Wołyń, Ukraina: obrazy miejsc i czasów, Том 1, Alexander Przeździecki, 1841, 28 stycznia 2021 r.
Leave a Reply