W czwartek 7 kwietnia w Winnicy odbyły się debaty publiczne, poświęcone omówieniu propozycji nazw 50 ulic, które powinny zmienić nazwę w związku z ustawą dekomunizacyjną.
To już drugi etap prac, prowadzony przez winnicką komisję toponimiczną z udziałem mieszkańców Winnicy. Pierwszy etap zakończył się w grudniu ubiegłego roku, kiedy nowe nazwy otrzymało 135 ulic.
Krótkie podsumowanie czwartkowych debat publicznych, w których prawo głosować za zmiany w nazewnictwie otrzymało 490 mieszkańców miasta Winnicy.
Za drugim podejściem ulica Św. Jana Pawła II uzyskała pełne poparcie mieszkańców miasta, żadnego głosu, ani żadnej repliki sprzeciwu podczas debat 7 kwietnia przeciwko tej inicjatywie wspólnoty rzymskokatolickiej nie padło. Z inicjatywą upamiętnienia Papieża Polaka w nazwie ulic do Rady Miasta zwróciła się miejscowa wspólnota rzymskokatolicka, która zebrała podpisy i wniosła propozycję by zmienić nazwę ulicy Stachurskiego na Jana Pawła II. Za pierwszym razem nie udało się tego zrobić, ale dzięki natarczywości i naleganiu miejscowych Polaków propozycja by nazwać jedną z ulic imieniem wybitnego rodaka trafiła po raz drugi na końcowe debaty publiczne poświęcone zmianom nazw ulic. Imieniem Jana Pawła II nazwano byłą ulicę Szkolną, która musiała zmienić nazwę w związku z dublowaniem się nazw.
Inne ciekawe zmiany w nazewnictwie winnickich ulic. Otóż wkrótce na mapach pojawią się:
– ulica Joachima Wołoszynowskiego, polskiego ziemianina z Podola, działacza społecznego, organizatora spółdzielczości, posła na Sejm i Senatora II RP;
– ulica Guillaume Levasseur de Beauplana, inżyniera i kartografa, który m.in. kierował budownictwem barskiej fortecy i wytyczał polsko-rosyjskie granice;
– ulica Aleksego Nowakowskiego, podolskiego malarza, ucznia Jana Matejki;
– ulica Jana Wyhowskiego, kozackiego hetmana, który brał udział w podpisaniu Umowy Hadziackiej;
– ulica Iwana Mazepy, ruskiego szlachcica, hetmana kozackiego, który w 1708 roku zawał porozumienie z Rzeczpospolitą i Szwedami i walczył przeciwko Moskwie;
– metropolity Andrzeja Szeptyckiego, postać którego można traktować różnie, ale odrzucać jego polskiego korzenie nikt nie będzie, tak samo, jak i to, że jego brat był generałem WP, a bratanek, polski oficer, zginął w Katyniu;
Kilka ulic nazwano na cześć zamordowanych bohaterów Majdanu oraz winniczan, którzy zginęli w ATO, walcząc ze wschodnim agresorem.
Pozostaje jeszcze jeden, ostatni krok przed zapisaniem nowych nazw ulic na mapy miasta Winnicy – głosowanie podczas jednej z kolejnych sesji RM za zmiany w nazewnictwie. Jak pokazuje doświadczenie z ulicą ks. Wysokińskiego, podczas głosowania też mogą pojawić się nieprzewidziane sytuacje.
Słowo Polskie, 08.04.16 r.