Złoty Potok i Beremiany

Po stronie południowej miasteczka Złoty Potok na lekkim wzniesieniu znajduje się zamek, w znacznej części w ruinie.

Zbudowany z czerwonego kamienia, tworzy kwadrat o czterech basztach, był kiedyś dosyć silną warownią. W dziedzińcu dwa stare budynki mieszkalne, znacznie przekształcone. Założycielem zamku i miasta był Stefan Potocki.

Dzieje zamku mało znane. W roku 1662 zajęli go Turcy, w roku 1675 zdobył go Sobieski, a w rok później został zdobyty przez Ibrahima Szejtana i spalony. Do osobliwości Potoka należy kościół parafialny wzniesiony w roku 1634, a odnowiony w roku 1908. Styl gotycki. Ślicznie rzeźbiony chór z XVIII. w. freski, a w wielkim ołtarzu kurdybanowe antypedium. W westibulu charakterystyczny portret fundatora Stefana Potockiego. W lewej ścianie wmurowana tablica, przedstawiająca kronikę historyczną kościoła, fundatorów i władz kościelnych, po prawej stronie obraz przedstawiający potrzebę wiedeńską.

Za kościolem dwór, do budowy którego w 1840 r. użyto fragmentów zamku z XVII w. A kilka kilometrów od Potoka w stronę zachodnio- północną wioska Porchowa z monasterem skalnym jak w Beremianach.

Beremiany. O kilka kilometrów dalej, w kierunku południowym, leży tuż nad Dniestrem piękna miejscowość Beremiany.

Poza wykopaliskami z XVII. w. przed Chrystusem znajduje się tu ciekawy okaz monasteru skalnego w Skałach nadniestrzańskich. Według wszelkiego prawdopodobieństwa sięga on jeszcze średniowiecza, a rzuca ciekawe światło na dawną architekkrę wykuwania i rozszerzania grot naturalnych.

Najmilszym atoli dla turysty jest sam widok bogatej i przepięknej przyrody, jaką hojnie ustroił się jar Dniestru. Rzeka ta szeregiem fantastycznych zakrętów wśród cudownego jaru, tworzy podobnie jak i Strypa od Buczacza aż do ujścia najpiękniejszą część powiatu. Niezapomniane nigdy wrażenie zostawia wycieczka łodzią od Niżniowa po Zaleszczyki. Dniestr wije sie tu w głębokiem łożysku, ściany jego skaliste wznoszą się miejscami ponad sto metrów nad zwierciadło rzeki. Spływające zewsząd dopływy wykroiły te brzegi w postać pagórków, a bogata przyroda przystroiła je w pikną krzewinę podolską.

Po wklęsłej stronie zakrętów rzeki stanęły ściany stromo, po wypukłej rzeczne półwyspy są płaskie dalej zaś od brzegu wznoszą się tarasami do góry. Rozsiane po obu brzegach jaru miejscowości przedstawiają malownicze widoki, o skali niezwykle urozmaiconej i barwnej.
Dniestr na tym odcinku zakreśla wielką ilość luków, których cięciwy są nieraz bardzo krótkie (np. na południe od Złotego Potoka kolo miejscowości Uniż). Powstał tu jeszcze przed wojną projekt przekopania wzdłuż cięciwy kanału, w który miało być skierowane łożysko rzeki. Siła spadku, jaką uzyskanoby w ten sposób, miała uruchomić elektrownię, zasilającą energją elektryczną prawie całą Małopolskę wsch. Niestety wojna, a dzisiaj trudne położenie gospodarcze pozostawiły te sprawę w sferze projektów, które długo jeszcze czekać muszą na zrealizowanie.

Życzyć sobe jednak należy, aby miarodajne czynniki gruntownie te rzecz zbadały i jeśli to naszej połaci Polski ma dać poważne korzyści, przystąpiły do jej wykonania.

Słowo Polskie za: Przewodnik po powiecie buczackim, Wincent Urbański, Polona, fot. Polona, 14 marca 2025 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *