Życie każdej diecezji składa się z energii setek parafii, które dzięki duchowieństwu oraz wiernym codziennie zostawiają swój własny ślad w funkcjonowaniu Kościoła rzymskokatolickiego. Szczególnie to widać na Kresach, gdzie każde uroczystości odpustowe czy Komunia Święta są nadal przyjmowani przez miejscowych katolików jak wielkie zwycięstwo nad totalitaryzmem i wiary nad ateizmem.
Taką niewielką cegiełką w życie diecezji kamieniecko-podolskiej stał się Odpust w parafii Świętego Ducha na winnickiej Wiszence. Wierni tej parafii dotychczas modlą się i uczestniczą w Mszach świętych w niewielkiej metalowej kapliczce, ale niedługo, jeżeli finanse pozwolą, przeniosą się do nowej świątyni, która będzie jedną z największych na Podolu.
8 czerwca w upalny letni dzień kilkaset wiernych, księża i siostry zakonne zebrali się w kapliczce, by razem świętować Święto Zesłania Ducha Świętego, które jednocześnie dla tej świątyni jest świętem odpustowym. Bardzo ważne dla Kościoła święto, które w tym roku rzymsko-katolicy świętowali wspólnie z prawosławnymi i grekokatolikami, jeszcze raz zaświadczyło, że chrześcijaństwo ma charakter powszechny, a Duch Święty został dany wszystkim ludziom. W dniu tej Pięćdziesiątnicy Apostołowie zaczęli głosić „wielkie dzieła Boże” wszystkim narodom świata. Dzięki temu Ewangelia mogła docierać do coraz dalszych zakątków ziemi, a uczniowie Jezusa, „umocnieni mocą z wysoka”, stali się autentycznymi świadkami ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana, a świadectwo swoje przypieczętowali krwią.
Homilię wygłosił o. Mirosław Cybulski, rektor Seminarium Duchownego „Redemptoris Mater”. Opowiedział o znaczeniu Zesłania Ducha Świętego, które miało miejsce pięćdziesiąt dni po Zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa oraz o tym, że Królestwo Boże zostało otwarte dla tych, którzy w Niego wierzą.
Pod koniec uroczystości, która przebiegała pod hasłem „Przyjdź Duchu Święty”, odbyła się procesja świąteczna, upiększona płatkami róż, rzucanymi pod nogi przez dziewczynki w białych ubraniach.
Redakcja, bwp
Leave a Reply