Związek Ukraińskich Związków Zawodowych poparł zamiar rządu zwrócenia się do UE w sprawie odroczenia mechanizmu CBAM (Carbon Border Adjustment Mechanism) – dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2. Jest to rodzaj podatku nakładanego na import towarów pochodzących z krajów spoza UE, które zostały wyprodukowane przy użyciu większych ilości emisji niż jest to możliwe w UE.
Ukraińska Izba Przemysłowo-Handlowa podkreśla, że CBAM nie powinien stać się nowym murem handlowym między Ukrainą a UE i wzywa europejskich partnerów do wykazania się solidarnością.
Przedstawiciel Handlowy Ukrainy Taras Kaczka poinformował, że Rada Ministrów zamierza wystąpić z „W kontekście szeroko zakrojonej wojny z rosyjskim agresorem i niedoboru zasobów wprowadzenie dodatkowych opłat za emisję dwutlenku węgla ma kluczowe znaczenie dla ukraińskiego przemysłu” – stwierdziła organizacja związkowa w swoim oświadczeniu.
CBAM działa obecnie w ograniczonym formacie, a pełne wdrożenie mechanizmu jest spodziewane od 1 stycznia 2026 r. Jest to podatek od emisji dwutlenku węgla na importowane produkty z przemysłu metalurgicznego, cementowego, chemicznego i innych gałęzi przemysłu. Według wstępnych szacunków, jego wdrożenie będzie kosztować ukraińskich producentów ponad 1 mld euro.
Związek Przemysłowców i Producentów Ukrainy wielokrotnie apelował do struktur rządowych, partnerów europejskich i organizacji międzynarodowych o uwzględnienie wyjątkowych warunków, w jakich działa ukraiński przemysł.
„W zeszłym roku podkreślaliśmy, że stosowanie CBAM bez okresu przejściowego lub wyjątków dla Ukrainy jest decyzją ekonomicznie katastrofalną. W marcu tego roku ponownie zaapelowaliśmy do rządu, powołując się na argumenty biznesu i ekspertów. „ZUZZ konsekwentnie popiera integrację europejską, ale podejście do podatków węglowych musi być uczciwe i realistyczne” — zauważa.
Jak zauważa Związek Przemysłowców i Producentów Ukrainy, krajowy przemysł funkcjonuje obecnie w warunkach wojny na szeroką skalę – przedsiębiorstwa cierpią z powodu zniszczeń spowodowanych ostrzałem wroga, brakuje im kapitału obrotowego i tracą rynki zbytu. Ponadto są zmuszeni inwestować w autonomię energetyczną, aby uniknąć przestojów w przypadku przerw w dostawie prądu. Wprowadzenie dodatkowego cła na emisję CO2 bez uwzględnienia tych czynników jest bezpośrednim ciosem dla konkurencyjności ukraińskiego eksportu.
Także na potrzebę negocjacji z UE w sprawie odroczenia Umowy o Bezpieczeństwie Pracy dla Ukrainy zwróciła uwagę Federacja Pracodawców Ukrainy.
Ludmiła Cyganok, przewodnicząca Stowarzyszenia Zawodowego Pracowników Ochrony Środowiska (PAEW) i dyrektor generalna Biura Zrównoważonych Rozwiązań, ostrzegła , że wprowadzenie transgranicznego mechanizmu dostosowywania cen emisji dwutlenku węgla w UE może mieć nieodwracalne konsekwencje dla gospodarki, eksportu i zatrudnienia na Ukrainie. W związku z tym rząd powinien natychmiast zaapelować do Unii Europejskiej o odroczenie CBAM dla ukraińskich producentów.
Wcześniej z podobnymi apelami do władz zwróciło się Ukraińskie Stowarzyszenie Producentów Cementu „Ukrcement”, a także Krajowe Stowarzyszenie Przemysłu Górniczego Ukrainy oraz czołowi uczestnicy rynku użytkowania gruntów.
CBAM, nazywany też granicznym podatkiem węglowym, to mechanizm dodatkowych opłat za towary importowane do UE, uwzględniający emisję CO2. Dotyczy on m.in. wyrobów z żelaza, stali czy aluminium oraz nawozów sztucznych. Obecnie narzędzie to znajduje się w okresie przejściowym i od firm wymagane jest raportowanie śladu węglowego sprowadzanych produktów. Konieczność opłat wejdzie w życie wraz z początkiem 2026 r.
W ramach CBAM (ang. Carbon Border Adjustment Mechanism) importer będzie zobowiązany do zakupu certyfikatów, których wartość będzie referencyjna w odniesieniu do tych w ramach Europejskiego Systemu Handlu Emisjami, po pomniejszeniu o stosowne opłaty środowiskowe, które mogą być należne w miejscu produkcji. Mechanizm dotyczy towarów ze wszystkich krajów trzecich innych niż te objęte systemem EU ETS, czyli z wyjątkiem produktów pochodzących z Islandii, Liechtensteinu, Norwegii czy Szwajcarii.
Nadrzędnym celem tego narzędzia jest redukcja emisji CO2 o co najmniej 55 proc. do 2030 roku. Ponadto opłaty ponoszone z tytułu wykupu certyfikatów CBAM mają za zadanie wyrównanie szans pomiędzy przedsiębiorcami kupującymi i produkującymi towary w państwach spoza Unii Europejskiej a tymi wytwarzającymi wewnątrz wspólnoty i ponoszącymi opłaty związane z wewnętrzną polityką klimatyczną. CBAM został wprowadzony na mocy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE). Mechanizm wchodzi w zakres pakietu Fit For 55.
Docelowo system będzie odpłatny od 1 stycznia 2026 r. Jednak od 1 października 2023 r. funkcjonuje tzw. okres przejściowy, który zobowiązuje importera do raportowania emisji CO2 towarów, których dotyczy ta regulacja. Co ważne, firma, aby mogła dokonać zgłoszenia, będzie musiała uzyskać status zgłaszającego CBAM.
CBAM dotyczy półproduktów i surowców, których produkcja powoduje najsilniejsze emisje gazów cieplarnianych do atmosfery, w tym:
cement,
żelazo,
stal,
aluminium,
nawozy sztuczne,
wodór i energia elektryczna.
Sprawozdanie obejmuje m.in.:
Ilość towaru w tonach lub MWh
Poziom emisji wbudowanych (w tonach ekwiwalentu CO2)
Rodzaj towarów określonych za pomocą kodu CN
Kraj pochodzenia importowanych towarów
Całkowite emisje pośrednie
Dane o podatku węglowym w kraju pochodzenia
Sprawozdanie składane jest na bazie poprzedniego kwartału, czyli do końca kwietnia 2024 r. raportowano za pierwszy kwartał tego roku.
Słowo Polskie za: polskie i ukraińskie media, fot. https://zdolbyniv.rv.ua/, 3 czerwca 2025 r.
Leave a Reply