W ciągu ponad 100 dni od początku agresji Rosji na pełną skalę na Ukrainę okupanci użyli ponad 2,6 tysięcy różnego rodzaju rakiet. Na celowniku Kremla okazały się jednostki wojskowe, tymczasowe miejsca gdzie rozlokowali się żołnierze, stacje kolejowe, systemy energetyczne… domy mieszkalne, budynki kultury, szpitale oraz magazyny z żywnością.
Od niedawna Rosjanie usilnie atakują czarnomorskie wybrzeże, obwód mikołajowski, porty morskie oraz elewatory. Z tego można wyciągnąć wnioski, że prawdziwe zamiary państwa-terorysty polegają na dalszym blokowaniu ukraińskich portów i możliwości wywiezienia zboża, pogłębienia światowego kryzysu żywnościowego oraz wzięcia pod całkowitą kontrolę ukraińskiej infrastruktury morskiej.
4 czerwca okupanci ostrzelali dzielnicę mieszkalną w Mikołajowie oraz magazyn zboża. Na miejscu uderzenia powstał pożar na przestrzeni 10 tys. metrów kwadratowych. W jego likwidacji udział wzięło 11 jednostek sprzętu strażackiego oraz 50 strażaków.
Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell mocno skrytykował to uderzenie rakietowe, mówiąc, że Rosjanie w taki sposób zniszczyli drugi co do wielkości terminal zbożowy na Ukrainie. Takie działania Putina nie odpowiadają jego poprzednim obietnicom stworzenia bezpiecznego korytarza morskiego dla statków handlowych z portów ukraińskich przez Morze Czarne. Josep Borrell zaznacza, że rosyjska dezinformacja w celu okłamywania staje się coraz to bardziej cyniczna.
Jakby tego było mało rosyjska agencja informacyjna „Nowosti” oficjalnie poinformowała 7 czerwca o wysłaniu z okupowanego Melitopola na Krym pierwszego pociągu z ukraińskim ziarnem. Te pierwsze 11 wagonów to prawdopodobnie dopiero początek. W planach okupantów kolejne setki i tysiące wagonów. Co dalej zadzieje się z kradzionym zbożem – nie wiadomo.
Patrząc na to, jak działają Rosjanie na terenie Ukrainy, wydaje się, że ich celem jest totalne zniszczenie ukraińskiej infrastruktury, przede wszystkim produkcyjnej. Świadczą o tym fakty celowego minowania pól uprawnych oraz kradzieży rolniczego sprzętu.
Flota agresora blokuje komunikacje morskie, rujnuje szlaki logistyczne i blokuje przewozy zakontraktowanej wcześniej produkcji. A chaotyczne minowanie przez flotę rosyjską szlaków morskich z cieśniny Bosfor do Odessy można zaliczyć do licznej kohorty rosyjskich zbrodni wojennych.
Prowadząc wojnę przeciwko Ukrainie oraz blokując porty morskiej tego krajг Rosja potęguje ryzyko światowego kryzysu żywnościowego. David Beasley, dyrektor World Food Programm zaznaczył, że 323 miliony ludzi będą głodować jeżeli wojna Rosji z Ukrainą przedłuży się na czas nieokreślony. On też mówił, że porty w regionie odeskim trzeba natychmiast odblokować bowiem kolaps rolniczy wskutek nagromadzenia się urodzaju 2022 na dodatek do tego z roku poprzedniego nastąpi już za dwa miesiące a kraje Afryki zaczną głodować.
Można stwierdzić, że wojna na Ukrainie już doprowadziła do załamania się łańcuchów logistycznych i spowodowała gwałtowny wzrost cen na paliwo, żywność oraz transport. Cały świat cywilizowany musi pochylić się nad tym problemem, żeby zapobiec huraganowi głodu oraz krachu światowego systemu zaopatrzenia ludności w żywność.
Marek Sztejer, 12 czerwca 2022 r.
Leave a Reply