Ponad 6500 rosyjskich żołnierzy zgłosiło chęć poddania się ukraińskim władzom za pośrednictwem specjalnej infolinii „Chcę żyć”. Informację tą podała agencja Guardian, powołując się na rzecznika ukraińskiego Sztabu Koordynacyjnego ds. Traktowania Jeńców Wojennych Witalija Matwienko.
Między 15 września, kiedy uruchomiono gorącą linię, a 20 stycznia już 6543 Rosjan skontaktowało się z ukraińskim rządem w celu poddania się. Często apele napływały od wojska bezpośrednio z linii frontu.
Infolinia obsługiwana jest przez 10 operatorów, serwis działa 24/7. Tylko w grudniu stronę „Chcę żyć” odwiedziło 2 mln osób, z czego 1,6 mln pochodziło z Rosji.
Centrum łączności w zostało przeniesione miesiąc temu z Kijowa do tajnej lokalizacji w obawie, że stanie się celem rosyjskich ataków.
Jedna z operatorek centrum poinformowała, że odbierała różne telefony – zarówno od tych, którzy są już na polu walki, jak i od tych, którzy dopiero co znaleźli się na terytorium Ukrainy, i od tych, którzy tylko boją się zostać zmobilizowano w Rosji. Każde wezwanie daje jednak nadzieję, że wysiłki militarne Rosji słabną.
Każda osoba, która kontaktuje się za pośrednictwem serwisu, jest sprawdzana pod kątem służby w armii rosyjskiej na podstawie ich danych osobowych i numeru służbowego.
Według niego poddający się mają możliwość wzięcia udziału w wymianie jeńców organizowanej między rządami Rosji i Ukrainy lub pozostania w areszcie z możliwością późniejszego pozostania na Ukrainie lub emigracji.
Proces poddania się przewiduje dwa etapy: „ Pierwszy etap to rosyjskie wojsko, które jest zmobilizowane, częściowo zmobilizowane, jeszcze nie zmobilizowane, zadzwoń na tę infolinię lub na chatbot i powie:„ Poddaję się ”. Po tym terminie są zobowiązani do pozostawienia swoich danych osobowych. Żołnierz po wjeździe na terytorium Ukrainy ma obowiązek ponownie zadzwonić i powiedzieć: „Poddaję się” – a ukraińscy operatorzy pomagają mu przedostać się w bezpieczne miejsce, gdzie uciekiniera przejmują ukraińskie siły specjalne.
Według niego poziom zainteresowania służbą zależy od rozwoju wydarzeń na polu walki. ” W czasie wyzwalania Chersoniu Rosjanie wezwali nas i powiedzieli: 'Tylko ratujcie nasze dusze – utknęliśmy gdzieś w błocie, nasz batalion jest całkowicie rozbity, zostało nam 10 żołnierzy, proszę wyprowadźcie nas z tego bałaganu .'”
Serwis „Chcę żyć” powstał po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił mobilizację 300 tysięcy cywilów z wcześniejszym doświadczeniem wojskowym do wojny z Ukrainą.
Jest to inicjatywa Ministerstwa Obrony Ukrainy i Sztabu Koordynacyjnego ds. Traktowania Jeńców Wojennych, który ma pomóc rosyjskim żołnierzom w bezpiecznym poddaniu się Ukrainie. Projekt gwarantuje, w przypadku wydania, że więźniowie będą przetrzymywani zgodnie z normami Konwencji Genewskich. Ponadto więźniowie mają gwarancję, że nie zostaną wymienieni ani zwróceni do Federacji Rosyjskiej, jeśli sami sobie tego nie życzą.
Słowo Polskie, 30 stycznia 2023 r.
Leave a Reply