O Jazłowcu w : Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich

Jazłowiec, miasteczko nad rzeką Olchowcem, w b. obwodzie czortkowskim czyli zaleszczyckim, powiat buczacki. Parafie obudwu obrządków i poczta w miejscu, połączona traktem z Tarnopolem (82 km). Szkoła trywialna założona w r. 1819, obszar ziemi 1,650 mórg, ludność 3,000 dusz.

O początkach Jazłowca krąży między ludem poetyczne podanie, którego wszakże historia nie stwierdza. Starożytne pomniki, jak mówi uczony ks. Sadok Barącz (Pamiątki jazłowieckie), nie przechowały śladu o początkach Jazłowca. Na wszelki wypadek można twierdzić, że pochodzenie tego miejsca sięga dalekiej starożytności, bo za Kazimierza Wielkiego znajdował się Jazłowiec już w ręku sławnego rodu Buczackich, których jedna dzielnica przybrała nazwisko Jazłowieckich.

Co dla Jazłowca uczynili dziedzice, okazuje się przede wszystkim z dokumentu danego w Zalesiu „feria sexta in erastino Pnrificationis Maria Virginis Gloriosa, r. 1436, którym Teodoryk z Buczacza, dziedzic Jazłowca, zapisuje tamecznemu kościołowi wieś Niezbrody (teraz Znibrody zwana).

Synowiec jego Michał i Jan Buczaccy potwierdzili i pomnożyli fundację. Król Kazimierz Jagielończyk nadał miastu temu przywilej na jarmarki (przywilej zaginiony). Gdy Buczackich ród wymarł, przeszedł (niewiadowo jakim sposobem) Jazłowiec w posiadanie Mikołaja Sieniawskiego, jak świadczy przywilej króla Zygmunta I z r. 1519, którym tenże uwalnia Jazłowiec od czopowego na dwa kwartały, oraz nowy jarmark (na dzień św. Katarzyny) naznacza.

Po Sieniawskim pojawia się znowu Jerzy Jazłowiecki jako dziedzic miasta równie jako i męztwa swoich przodków. Ten przeszedł na wyznanie reformowanego kościoła wraz z kapelanem swoim ks. Chrząstowskim i przemienił kościół Maryi Magdaleny w zbór kalwiński (r. 1549). Pomimo tego wzrastał Jazłowiecki, dla męstwa swego, w łasce u króla, został hetmanem polnym koronnym (1561); pojąwszy zaś Tomszę otrzymał województwo podolskie (1564). Po jego śmierci przypadł Jazłowiec synowi Mikołajowi (w r. 1575). Ten powrócił na łono kościoła katolickiego, a po przebytych rozlicznych walkach wewnętrznych (należał bowiem do stronnictwa Zborowskich i dopiero w r. 1589 przywrócony został do łaski króla Zygmunta III), oraz zewnętrznych z Wołoszą, odnowił kościół i fundował klasztor ks. dominikanów na łożu śmiertelnem w r. 1607.

Przez powtórne małżeństwo wdowy po Hieronimie Jazłowieckim, Eleonory z książąt Ostrogskich, z Janem Jerzym Radziwiłłem, kasztelanem trockim, przeszedł Jazłowiec w posiadanie Radziwiłłów. Tenże Jan Jerzy Radziwiłł przywilejem danym w Jazłowcu dnia 10 grudnia r. 1615, potwierdza i poprawia dawne wolności Ormian w tern mieście osiadłych. Z tego dokumentu wnioskuje ks. Barącz, że Ormianie dopiero w XVI wieku przybyli do Jazłowca, podczas gdy podanie ludowe i pisarze inni wskazują już r. 1250, jako czas ich osiedlenia, a nawet istnieje podanie że, przybywszy w XV wieku, założyli to miasto pod nazwą Jasłosowiec. W krótkim przeciągu czasu zmieniał Jazłowiec kilkakrotnie dziedziców. Od Radziwiłłów przeszły te dobra w ręce Ozuryłów, Boguszów, Kaszowskich, Stanisławskich, Tyszkiewiczów. Anna Odrzywolska, która dziedziczyła Jazłowiec wraz z licznemi okolicznymi po Jadwidze Bełzeckiej i Ozuryłach, sprzedaja je Stanisławowi Koniecpolskiemu, hetmanowi wielkiemu koronnemu w r. 1643, który Ormianom znowu ich prawa potwierdził i rozszerzył.

Było tu już wtedy arcybiskupstwo ormiańskie, chociaż bez wszelkiej jurysdykcji i podległe lwowskiemu. Jazłowiec obwarowany przez Aleksandra Koniecpolskiego (syna Stanisława, zmarłego w r. 1646), wytrzymał w r. 1647 oblężenie kozaków pod Chmielnickim i odparł przypuszczony szturm. Przemysł i handel kwitnął w owych czasach w Jazłowcu, a komorę tamtejszą wymienia z osobna królewski przywilej z dnia 12 czerwca r. 1659, którym wydzierżawia król Jan Kazimierz cła ruskie i wołyńskie Jakóbowi Boymowi, mieszczaninowi lwowskiemu. Otrzymał też Jazłowiec rolnicze przywileje handlowe.

W roku 1676 doznało miasto zajęcia przez Turków pod Ibrahimem Szajtanem i zostało zniszczone w ciągu 7-mio letniego panowania turków. Odtąd miasto podupadać zaczęło. Część Ormian opuściła miasto. Stanisław Koniecpolski, kasztelan krakowski (syn Aleksandra, zmarłego w r. 1659), zapisał Jazłowiec, schodząc bezpotomnie ze świata w r. 1682, Janowi Koniecpolskiemu, wojewodzie bełzkiemu. Odtąd doznawał Jazłowiec rozlicznych klęsk od tatarów, kozaków i turków, tak dalece, że zatracone zostały dokumenta na prawa tego miasta, a Jan Aleksander Koniecpolski był zniewolony w r. 1712, dla uratowania miasta od zupełnego upadku, wznowić prawa Jazłowca. Ludność się zmniejszyła, zubożała, handel upadł zupełnie, a miasto weszło do rzędu najmniejszych miasteczek (w Jazłowcu było w r. 1713 mieszczan i przedmieszczan 125, żon ich, komornic i dziewek 118, żydów 47).

Tenże Jan Koniecpolski założył tu klasztor ks. paulinów, a po jego bezpotomnej śmierci przeszedł Jazłowiec na Walewskich w r. 1720, od tych zaś drogą przedaży na Jerzego Aleksandra Lubomirskiego, oboźnego wielkiego koronnego w roku 1723.

Od Lubomirskich przeszedł Jazłowiec na Poniatowskich r. 1746, a mianowicie na Stanisława Poniatowskiego, wojewodę mazowieckiego; w roku 1777 przeszedł Jazłowiec w ręce Potockich.
Od zaboru austryackiego upadło nareszcie miasto zupełnie i władza municypalna ustała, a mieszczaństwo tutejsze, dzierżąc przedtem silnie władzę sądową i policyjną, oraz miasta obronę, straciło wszelkie znaczenie i zostało poddane jurysdykcji dominikalnej.

Zamek opustoszał, domu dla ubogich wojskowych (inwalidów), założonego jeszcze przez Mikołaja Jazłowieckiego, nie masz ani śladu, a o fundacji tylko pamięć została. Jeszcze za czasów austryackich liczył Jazłowiec w r. 1780: kuśnierzów 30, szewców 21, tkaczów 17; jednakże już wtedy sam rząd uważał, że mieszczanie najwięcej z roli się żywią i widział się zmuszonym do zmniejszenia kontrybucyi rzemieślniczej o 300 złp.: ks. paulinów i dominikanów konwenta zostały zniesione. Podobnież miasto wszelkiej własnej juryzdykcyi, wszelkich praw i przywilejów pozbawione w r. 1798, z czego dziedzice ówcześni Potoccy korzystając, wszelkiemi sposoby miasto uciskali.

W r. 1800 przeszedł J. w ręce Grudnickiego Krzysztofa, a od niego prawem dziedzictwa na Błażowskich (baronów). Powiat jazłowiecki obejmował 7 i pół mil kwadratowych obszaru i jedno miasteczko, 28 wsi, 4,422 domostw, 6,067 rodzin, 27,600 mk., dochód opodatkowany z ziemi, oceniony był w roku 1859 urzędownie na 612,000 złp.

Słowo Polskie za: Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Tom III, fot. Dmytro Antoniuk, 18 kwietnia 2023 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *