Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Warto wiedzieć » Nie złożył broni przed sowietami. Podolanin major Jan Szatkowski „Kowal” w szeregach 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK

Nie złożył broni przed sowietami. Podolanin major Jan Szatkowski „Kowal” w szeregach 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK

Mjr Jan Szatowski „Kowal” urodził się w 1907 roku w Murafie na Podolu. Obecnie Murafa leży w granicach obwodu winnickiego na Ukrainie. Prawdopodobnie władał dobrze językiem rosyjskim i ukraińskim co później przydało mu się w latach 40-ch na Wołyniu. Dzięki książce „Wołyń i jego żołnierze” z 1991 roku możemy prześledzić losy Podolanina z Murafy na służbie Rzeczpospolitej.

Służbę wojskową Jan Szatkowski odbywał w latach 1929-31 w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej. Od 1932 do 1939 roku w 5 pułku piechoty Legionów w Wilnie. W kampanii wrześniowej 1939 r. walczył w stopniu kapitana, został ciężko ranny, dostał się do niewoli niemieckiej. 24 grudnia 1942 r. uciekł z Oflagu II-C w Woldenbergu, dotarł do Warszawy.

Od lutego 1943 r. Komenda Główna AK wyznaczyła Szatkowskiego na inspektora Inspektoratu AK Kowel.

Od 15 stycznia 1944 r. dowódca zgrupowania „Gromada” w 27 WDP AK. Od 19 kwietnia do 3 maja 1944 r. pełnił obowiązki dowódcy dywizji, przeszedł cały szlak bojowy „Wołyniaków”, do 26 lipca

1944 r., służby jednak nie przerwał (nie złożył broni przed Sowietami) i działał w WiN.

Odznaczony Orderem Virtuti Militari V klasy, Krzyżem Walecznych i Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami.

Po wojnie aresztowany przez komunistyczne władze ludowe i skazany na 7 lat więzienia, zmarł 8 września 1988 roku, w Poznaniu , pochowany w Janowcu Wlkp.

Działalność Majora „Kowala” na Wołyniu przedstawiała się następująco:

Z jego rozkazu jako Inspektora Kowelskiego do rejonu walk w 1943 roku został oddelegowany jako zastępca por. „Sokół” Michał Fijałka, cichociemny, uczestnik odbicia więźniów w Pińsku, z zadaniem koordynowania działań „Jastrzębia” i „Kani” oraz samoobrony i organizowannia dalszych oddziałów partyzanckich, a także bazy dla przewidzianej koncentracji wszystkich oddziałów wołyńskich.

W końcu grudnia 1943 r. z tych oddziałów powstał doborowy batalion liczący już ponad 500 żołnierzy, dowodzony przez por. „Sokoła”, stale powiększający swój stan o żołnierzy z konspiracji. W batalionie powstawały zalążki służb dywizyjnych – łączności, saperów, zwiadu, kwatermistrzostwa, służby zdrowia.

W trakcie walk dowódcy 27. WDP AK zmieniali się – po śmierci ppłk. „Oliwy” w dniu 18 kwietnia 1944 r. obowiązki dowódcy pełnił mjr „Kowal” Jan Szatowski, do czasu mianowania dowódcą dywizji przez KG AK – tj. 3 maja 1944 r. mjr. „Żegoty” Tadeusza Sztumberka-Rychtera.

Największe zasługi major „Kowal” osiągnął jako dowódca Zgrupowania „Gromada”.

Podlegały mu:

­ sztab z oficerami funkcyjnymi,
­ pluton dowodzenia, kancelaria sztabu, kwatermistrzostwo, duszpasterstwo, szef szpitala zgrupowania oraz samodzielne pododdziały:
­ szwadron 21 p. ułanów ­ ppor. „Hińczy” Jerzego Neumana,
­ pluton rozpoznawczy ­ st. sierż. „Kruka” Kazimierza Pawlika,
­ kompania gospodarca ­ por. „Konrada” Romana Skwarskiego, oraz
­ pluton łączności,
– pluton saperów,
­ drużyna przeciwpancerna,
­ pluton żandarmerii i ochrony sztabu.

Jednostkami bojowymi zgrupowania były bataliony:
­ 1/50 pp dowodzony przez por. „Sokoła” Michała Fijałkę,
­ 11/50 pp dowodzony przez por. „Jastrzębia” Władysława
Czermińskiego,
­ 111/50 pp dowodzony przez por. „Trzaska” Zbigniewa Twardego, a po jego zranieniu od 18 kwietnia 1944 r. przez por. „Bratka” Marka
Lachowicza,
1/43 pp dowodzony przez por. „Korda” Kazimierza Filipowicza,
­ 11/43 pp dowodzony przez por. „Siwego” Walerego Krokaya, a od 21 kwietnia 1944 r. kpt. „Hrubego” Jana Józefczaka,
­ oraz wydzielone pododdziały do ochrony bazy i ludności pcxf 4BW. por. „Znicza” Henryka Nadratowskiego.

Wiele lat później mjr „Kowal” wyraził przypuszczenie, że podczas przedzierania się 27 WDP na Polesie najprawdopodobniej na skutek złego rozpoznania zaatakowano kwaterujący we wsi silny oddział partyzantki radzieckiej. Przemawiała za tym forma, zaciętość i umiejętność walki oraz niespotykana w oddziałach upowskich duża ilość broni maszynowej i moździerzy. Ale
to tylko nie potwierdzone przypuszczenia.

Jedną z większych akcji WDP przeprowadzono 9 marca 1944 r. pod dowództwem mjr. „Kowala” był atak na miasteczko i stację kolejową Hołoby, na linii Kowel – Kiwerce. Brały w niej udział bataliony „Jastrzębia” „Siwego” i „Trzaska”.

Po pierwszych kontaktach 27 WDP AK na „najniższym szczeblu” z Sowietami nastąpiło spotkanie mjr. „Kowala” z dowództwem korpusu radzieckiego nacierającego na Kowel.
Ruskich poinformowano o istnieniu polskiej dywizji podległej dowódcy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, o ich rozmieszczeniu w terenie oraz uzgodniono zasady porozumiewania się i współpracy. Od 20 marca żołnierze dywizji mieli obowiązek noszenia biało-czerwonych opasek na ramieniu.

W marcu 1944 roku Niemcy nacierając ze wszystkich stron usiłowali zamknąć dywizję w kotle. Nasiliły się jeszcze bardziej naloty na pozycje polskie. Bronione przez „Sokoła” Stawki były bombardowane aż przez 32 stukasy. Niemcy bombardowali i ostrzeliwali z artylerii gajówkę Stęzarzyce, miejsce postoju sztabu, Hajki, Jagodno, Turyczany. Na rozkaz mjr. „Kowala” Stawki zostały opuszczone 13 kwietnia.Teren zajmowany przez dywizję kurczył się, bataliony wycofywały się do lasów w kierunku Janin Boru, Stęzarzyc. Szpital nadal mieścił się w Mosurze, „Kord” dzielnie utrzymywał się w Zamłyniu.

Nie widząc możliwości przebijania się za front na wschód po śmierci płk. „Oliwy” już w roli dowódcy 27 WDP AK major „Kowal, postanowił przebijać się na północ, na Polesie. Oddziały kawalerzystów radzieckich którzy szli razem z „Wołyniakami” musiały jednak przedostać się do swoich na wschód. Mjr „Kowal” obiecał ubezpieczać ich od północy w czasie tej akcji. Próba ta jednak nie udała się, kawalerzyści sowieccy ponieśli straszliwe straty, resztki ich pozostające w kotle postanowiły wraz z dywizją przebijać się na Polesie. Wydano odpowiednie rozkazy.

Łączność radiowa działała bez przerwy. Porządkowano oddziały, mjr. „Kowal” przeprowadził częściową reorganizaję, wyznaczył nowych dowódców – na miejsce „Siwego” dowódcą batalionu mianował kpt. „Hrubego” Jana Józefczaka, prowadzono intensywne rozpoznania, szczególnie w stronę Bugu.
29 kwietnia nastąpiło rozmieszczenie poszczególnych batalionów w dużym, bagnistym kompleksie lasów szackich. Oddziały „Gromady” przy których był mjr. „Kowal” zajmowały teren wokół skrzyżowania dróg Mielniki – Odalejka i Huta Rateńska – Kropiwniki.

Po rozbrojeniu w lipcu 1944 27 WDP przez Sowietów część żołnierzy została wcielona do Ludowego WP i innych formacji podległych Moskwie. Jan Szatkowski „Kowal” nie życzył sobie wykonywać rozkazy Rosjan i kontynuował walkę w WiN.

Słowo Polskie za: „Wołyń i jego żołnierze”, Eugeniusz Rachwalski, 1991 r.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *