Dzięki odtajnionym archiwom NKWD-KGB możemy dzisiaj prześledzić losy tysięcy Polaków, który złożyli swoje życie na ołtarzu wolności i nie poddali się na prowokacje i szykany bolszewickich władz.
Na łamach Słowa Polskiego kontynuujemy publikować informacje o osobach polskiego pochodzenia, uzyskane w ramach projektu, prowadzonego przez Chrześcijańsko-Demokratyczny Sojusz Polaków w Winnicy, efekty którego widać na stronie 1937-1938.org. Nasze teksty i dokumenty po raz kolejny potwierdzają, że zarówno Polacy i Ukraińcy często stawiali zaciekły opór bolszewikom nawet pod koniec lat 30. a wiara w Boga i aktywny udział w życiu Kościoła katolickiego często były jedynym „argumentem” Kremla by taką osobę skazać na rozstrzelanie…
Piotr Dumański ze wsi Mowczany został aresztowany przez NKWD w styczniu 1938 r. W akcie jego oskarżenia na podstawie art. 54-10 UK ZSRS czytamy:
„Narodowość – Polak, podtrzymuje aktywny kontakt z duszpasterstwem katolickim, służąc do Mszy jako ministrant, w kołchozie im. Postyszewa prowadzi destrukcyjną działalność. Podczas zamykania kościoła aktywnie się temu sprzeciwiał. Twierdził, że Polska zwycięży w wojnie ze Związkiem Sowieckim i że władze sowieckie zabierają cały chleb kołchozom”.
Na końcu dokumentu czytamy, że „Piotr Dumański” nie „przyznał się do winy”. 4 kwietnia 1938 r. Polaka rozstrzelało i pochowano, tak samo jak tysiące innych Podolan w zbiorowych mogiłach w Winnicy.
Według analogicznego artykułu (54-10) została oskarżona Polka Maria Waśniewska z Olgopola. W ankiecie aresztowanego enkawudziści pogardliwie opisali ją jako „Ukrainka, według wyznania – Polka”. Maria Waśniewska została aresztowana 16 września 1937 r.
W akcie oskarżenia czytamy:
„Maria Waśniewska aktywnie grupowała wokół siebie kontrrewolucyjnie nastawionych Polaków, pod pozorem modlitw domowych agitowała przeciwko sowieckiej władzy. Jest wrogo nastawiona wobec liderów partii i rządu”.
Podobnie jak i Dumański, Maria Waśniewska nie przyznała się do „winy”. NKWD rozstrzelało ją w Winnicy 2 grudnia 1937 r.
Jerzy Wójcicki, 08.03.17 r.