Kontynuujemy wycieczkę po Polsce tuż po rozbiorach razem z Ewarystem Andrzejem hr. Kuropatnickim. Tym razem zajrzymy czym znane były miejscowości na wschód od Sanu.
Żółkiew. Miasto, niegdyś gniazdo domu Żółkiewskich, wielkich mężów w radzie wojny i pokoju, wodzów i bohaterów; Potem mieszkalne i dziedziczne Jana III. Sobieskiego, króla polskiego i jego syna, królewicza Jakóba . Trzymał niejaki czas Tarło , hrabia z Szczekarzewic , wojewoda sandomirski , ale po kosztownym prawie, przez kilka trybunałów lubelskich , dostało się z całą rozległością włości Żołkiewsczyzną zwane w dom książąt Radziwiłłów, ordynatów nieświeskich i olyckich i dziedziców włości posiadanych od xiążąt Nejburskich.
Przepyszny tu pałac ozdobiony galeryą z statuami sławnych Polaków; malowanemi batalij króla Jana pod Wiedniem, Chocimem, Żurawnem, z kaplicą pałacową, z obrazem z pod gruzów wynalezionym pod czas wiedeńskiej wojny.
Kolegiata wspaniała wielu mauzoleami przedniemi znacznej wielkości obrazami i wielu osobliwościami była ozdobiona. Kościoł – (w którym było ciało Jana biskupa soczawskiego , męczenika, i które na prośbę Wołochów za rozkazem zwierzchności oddane) XX. Bazylianów z klasztorem, XX. Dominikanów i panien Dominikanek zniesionych, oraz wiele domów murowanych zdobiły to miasto; wiele już ozdób swych utraciło. Tu byl orzeł czarny w klatce za króla Jana osadzony, żył do roku 1782 a przeto żył 100 lat przeszło. Insulatem jest dotąd JWX. Laskarys, patryarcha jerozolimski.
Krechów. Mila od Żółkwi , sławne pod lasem przy górze wspaniałym monasterem XX. Bazylianów.
Kulików. Ozdobne farnym kościołem, inkorporowanym przedtym do infuły żółkiewskiej. Wielu z tego miasta ludzi uczonych, edukowanych w szkołach lwowskich jezuickich, obrządku ruskiego na publiczny widok wyszło. Zaszczyca się to miasto fabryką z wełny, burek , bótów, koców.
Magierów. Miasto z pałacykiem , domu Głogowskich.
Rawa. Miasto z klasztorem Reformatów i farą pięknie murowaną ; dziedzictwo domu Rzeczyckich i Głogowskich. Sławne zjazdem niegdyś dwóch wieku swego bohatyrów i monarchów Augusta II., króla polskiego i Piotra wielkiego, cesarza Rosyi.
Niemirów . Miasto JW. hrabi Stadnickiego , który z przewybornych przymiotów, cnót i talentów damą JW. hrabianką Krasicką w małżeńskim pożyciu dożywotnie mile przepędza momenta.
Mosty Wielkie. Rudami żelaznнmi, i że tutejsi miejscy obywatele po wozach dla koni cugli nie używają , sławne. JW. Karwosiecki , biskup bakoński zakonu franciszkańskiego, mąż pobożności , nauk i przyjemności najzacniejszy, na szczupłych dochodach tutejszej przestaje plebanii jako pasterz parochii, wart losu lepszego ten mądry, świątobliwy i prawdziwie dobry biskup.
Krystynopol (w czasach ZSRS – Czerwonohrad). Miasto dziedziczne niegdyś JW. ś. p. Salezego Franciszka Potockiego, wojewody generała ziem kijowskich, pana w dziedzictwa wielkich włości najobfitszego w Polszcze , i było od niegoż zawsze mieszkalne. Milionowych intrat była tu konsumpcya, przez fabryki palacu, ogrodu, kościoła i klasztoru XX. Bernardynów, także kościoła i klasztoru XX. Bazylianów. Fary tu nie masz, ale parafia jest w Ostrowie, w kościele murowanym . JW. zaś Stanisław Potocki, wojewoda, general ziem ruskich , pan wielkiego rozumu , patryotyzmu i wspaniałości dla ojczyzny, wraz z żoną swą Józefą hrabianką Mniszchową, kasztelanką krakowską , z Emilii hrabianki Brylówny urodzoną , jak wielkiego urodzenia tak wielkich bogactw i talentów panią, mieszkanie swe słąd, w kraj polski do Tulczyna przenieśli , tam ulubiwszy wśród rozległych włości miejsce , wspaniale go ozdabiają.
SP za: „Dokładny opis Królestw Galicji i Lodomerii wydanych we Lwowie nakładem Wojciecha Manieckiego w roku 1858”, 7 czerwca 2023 r.
Leave a Reply