Samozwańczy prezydent „Ługańskiej Republiki Ludowej” Walerij Bołotow oskarżył swojego donieckiego „kolegę” z DNR (Donieckiej Republiki Ludowej) Denisa Puszylina o zdradę i zagroził, że likwiduje donieckie oddziały zbrojne.
– Na terytorium Ługańszczyzny Puszylin i jego sojusznicy są uważani za persona non grata. Według reguł stanu wojennego oni muszą być likwidowani – twierdzi Bołotow.
26 maja Denis Puszylin uciekł z budynku obwodowej administracji Doniecka z wielką torbą w rękach. Chroniło go kilkunastu mężczyzn z karabinami maszynowymi.
Ukraińskie wojsko skutecznie wypędza terrorystów z Doniecka. Po próbie przejęcia lotniska w tym mieście przez prorosyjskich separatystów, ukraińska awiacja ostrzelała pozycje wroga. Bandyci uciekli do dzielnic mieszkalnych, raniąc i zabijając po drodze wypadkowych przechodniów.
Redakcja, bwp
Leave a Reply