Walentyn Naływajczenko 20 lutego w pierwszą rocznicę zabójstw ponad 100 pokojowych protestujących na Majdanie oskarżył radcę prezydenta Rosji Władysława Surkowa w bezpośrednim kierowaniu grupami snajperskimi, składającymi się z cudzoziemców.
– Funkcjonariusze wydziału specjalnego SBU „Alfa” podczas przesłuchiwań podali dokładne miejsca, gdzie znajdowali się ci snajperzy. Cudzoziemcy mieli za zadanie nie tylko strzelać w protestujących lecz… także w milicjantów – powiedział kierownik Służby Bezpieczeństwa. – Posiadamy dokumenty, potwierdzające fakty zbrodni, dokonanych za pośrednictwem FSB oraz Surkowa.
Naływajczenko także potwierdził, że znaczna część milicjantów górnego szczebla i pracowników SBU okazali się zdrajcami, działającymi na rzecz Rosji. To można powiedzieć o byłych kierownikach SBU w Winnicy oraz na Krymie. Ostatni okazał się współpracownikiem rosyjskich specsłużb i aktywnie pomagał w aneksji półwyspu.
W grudniu 2013-lutym 2014 w Kijowie działały trzy grupy rosyjskich agentów, którzy brali bezpośredni udział w planowaniu i spaleniu Majdanu.
18-20 lutego w centrum Kijowa strzałem w głowę lub szyję zabito ponad 100 osób. Kilka zamordowanych byli Polakami z pochodzenia – jak na przykład Leonid Polański ze Żmerynki.
20 lutego na Ukrainie jest odznaczany Dzień Bohaterów Niebiańskiej Sotni. We wszystkich miastach odbywają się uroczystości żałobne i patriotyczne. Prezydent Polski Bronisław Komorowski odsłoni w centrum Warszawy wystawę zdjęć, poświęconych Rewolucji Godności na Ukrainie.
Słowo Polskie, 20.02.15 r.