10 kwietnia w 4. rocznicę Katastrofy Smoleńskiej w Winnicy rozpoczęły się Dni Kina Polskiego – projekt organizowany przez Polski Instytut w Kijowie ma na celu zaprezentowanie miejscowym widzom najciekawszych i kultowych dzieł współczesnej polskiej sztuki filmowej.
7 polskich filmów codziennie do 16 kwietnia łącznie można oglądać w winnickim kinie „Rodyna”. Tradycyjnie widzowie mają możliwość słuchać oryginalnego polskiego podkładu dźwiękowego z ukraińskim tłumaczeniem na dole ekranu.
Rozpoczął się festiwal od nowego filmu Andrzeja Wajdy „Wałęsa. Człowiek z nadziei”, laureata MFF w Wenecji. Pokazany po raz pierwszy w 2013 roku, ten film kończy trylogię Wajdy o byłych władzach polskich. 30 lat po wybuchu „Solidarności” wybitny polski reżyser przypomina widzom na całym świecie sylwetkę legendy polskich związków zawodowych, a potem pierwszego polskiego prezydenta, Lecha Wałęsy. Celem powstania „Człowieka z nadziei” była próba zrozumienia, jak zawodowy elektryk, kochający ojciec i mąż, zmienił historię polskiego państwa.
Otwarciu IX Dni Kina Polskiego w Winnicy towarzyszyła smutna deszczowa pogoda. 10 kwietnia dla wszystkich Polaków, a szczególnie tych, mieszkających na Podolu, jest „czarną” datą w kalendarzu. W tym dniu pod Smoleńskiem w katastrofie smoleńskiej zginęło 96 pasażerów i członków załogi prezydenckiego JAK-40, także Lech i Maria Kaczyńscy…
Prezentację pierwszego filmu w ramach winnickich Dni Kina Polskiego zaszczycili swoją obecnością wicekonsul KG RP w Winnicy Damian Ciarciński oraz Aleksy Neprycki, zastępca prezesa obwodowego ośrodku organizacji „Ukraina-Polska-Niemcy”.
– Dzisiejszy dzień jest bardzo symboliczny dla Polski, bowiem 4 lata temu stała się straszliwa katastrofa lotnicza, ten dzień jest dniem zadumy i żałoby. A film „Wałęsa. Człowiek z nadziei” pokazuje, jak trudny szlak musiała przejść Polska w przeciągu 25 lat. To symbol zwycięstwa nad komunizmem i nad mroczną przeszłością naszego kraju – konsul Ciarciński wprowadził licznie zgromadzonych w widzów w nastrój filmu i przypomniał o tym, że ta Polska, którą widzimy dzisiaj, nie pojawiła w jednej chwili a jest rezultatem żmudnej pracy całego narodu polskiego.
W jednym z wątków filmu „Człowiek z nadziei…” przewija się postać bardzo znanej i bardzo kontrowersyjnej europejskiej dziennikarki Oriany Fallaci, która spotykała się z Lechem Wałęsą w celu zrobienia z nim wywiadu . Podczas takich rozmów „elektryk a nie polityk” opowiada o swojej drodze życiowej o tym, jaką Polskę on widzi dla swoich dzieci.
– Polska przeszła gruntowną transformację. Z Bożą pomocą Ukraina dopiero wstała na taką samą drogę. Dzisiejszy film o Wałęsie, o „elektryku”, który zwyciężył w walce z „Czerwonym Smokiem” możliwie motywuje także obywateli naszego państwa na walkę o lepszą przyszłość dla Ukrainy – dodał przed początkiem seansu Aleksy Neprycki
IX Dni Kina Polskiego wciąż trwają. Z tytułami ostatnich trzech filmów można zapoznać się tutaj.
Tekst oraz zdjęcia Mikołaj Bachur, bwp
Zdjęcia z imprezy
{morfeo 554}
Leave a Reply