We lwowskim Muzeum Historycznym otwarto wystawę artefaktów i pamiątek o tym, co się działo w mieście kilka dni przed rozpoczęciem niemieckiego bombardowania i w pierwszym miesiącu sowieckiej okupacji w 1939 r.
Ekspozycja prezentowana jest z okazji 80. rocznicy tych tragicznych wydarzeń. Przedstawione są ówczesne źródła informacji, z których goście mogą dowiedzieć się o wojnie: radio, telegraf, gazety, zdjęcia. Na ten moment został już podpisany pakt Mołotow-Ribbentrop. Na wystawie odtworzono go symbolicznie: na stole – mapa podzielonej Polski, na ścianach – portretowe aluzje do Stalina i Hitlera.
Wczesnym rankiem 1 września niemieckie samoloty zrzuciły pierwsze bomby na Lwów. Mieszkańcy miasta byli kompletnie tym zaskoczeni. Pierwsze bomby spadły na Główny Dworzec Kolejowy, tam zginęło około stu osób. O tym wydarzeniu przypominają eksponaty wystawy: ławka z dworca i porzucone walizy.
Atmosferę początku wojny na ekspozycji odtwarzają nagrane wspomnienia Larysy Kruszelnickiej i Józefa Nazaruka. „Odwiedzający będzie mógł przenieść się w atmosferę tamtych wydarzeń dzięki efektom dźwiękowym bombardowań, które również ulokowaliśmy w salach wystawowych”, – dodaje Oksana Kucyniak. Niemieckie bombardowania pokazane zostały za pomocą modeli samolotów, oryginalnych bomb lotniczych i broni.
O nadejściu „sowietów” po 17 września świadczą tutaj dokumenty, uzbrojenie i zdjęcia, na których część mieszkańców Lwowa nie wiedząc czego się spodziewać, witali przyjście władzy radzieckiej.
Lidia Baranowska za: zaxid.net, 18 września 2019 r.
lp
Leave a Reply