Nieprzyjaciel ugrupował się tuż na północny – wschód od Lwowa tak, że 12-a dywizja piechoty bez 54-go pułku piechoty znalazła się na jego tyłach.
Skoncentrowała się tam cała 1-a konna armia Budionnego oraz grupa Jakira w rejonie Winniki — Jaryczów, która przez Bóbrkę działała na północny zachód. Za cofającą się 12-ą dywizją piechoty dąży 60-a dywizja sowiecka.
6 armia polska przygotowywała się do przeciwnatarcia, a 12-a dywizja piechoty miała ułatwić to natarcie, uderzając na tyły przeciwnika. Wobec tego 12 dywizja piechoty z dotychczasowego obszaru przeprowadziła koncentrację oddziałów w rejonie Zborów, Koniuchy, Kaplińce, rozpoczynając w nocy z 18 na 19 sierpnia opuszczanie stanowisk na Strypie. Rozpoczęła się akcja przez Pomorzany, Przemyślany, Bóbrkę, celem uderzenia na kawalerię nieprzyjacielską, która zajęła rejon Zadwórze, Jaryczów Nowy, jako lewoskrzydłowa grupa wojska rosyjskiego atakującego Lwów.
W tym pochodzie 12-ej dywizji piechoty na odsiecz Lwowa XXIV brygada piechoty miała tworzyć straż tylną w składzie 51-go pułku piechoty, I dywizjon artylerii polowej, szwadronu 4-go pułku strzelców konnych i dwóch kompanij XII batalionu saperów.
XXIII brygada piechoty w składzie 52-go i 53-go pułków piechoty, II i III dywizjonów 12-go pułku artylerii polowej tworzyła kolumnę główną. Marsz rozpoczął się w sposób następujący: I dywizjon maszerował z XXIV brygadą piechoty przez Pomorzany — Dunajów — Borszczów — Przemyślany.
II dywizjon z 53-im pułkiem piechoty przez Podhajce — Brzeżany — Rozwadów — Pomorzany—Dunajów—Przemyślany. III dywizjon z 52-im pułkiem piechoty przez Pomorzany — Kalne — Dunajów — Przemyślany.
20 sierpnia 1920 roku nastąpiła koncentracja oddziałów 12-ej dywizji piechoty w Przemyślanach, po czym tego samego dnia dywizja rozpoczęła dalszy marsz na zachód w kierunku Bóbrki a mianowicie: XXIV brygada piechoty przez Siedliska — Romanów do rejonu Hryniów — Podhorodyszcze, XXIII brygada piechoty przez Mostyczę do Romanowa.
Dywizja sowiecka wycofała się, zdezorientowana co do zamiaru wojsk polskich, w kierunku Przemyślany — Bóbrka, wobec czego XXIII brygada piechoty uderzyła na Siedliska — Gniłą, którą 22 sierpnia zdobyła przy poparciu baterii III dywizjonu, zajmując dnia następnego z 53-im pułkiem i III batalionem 52-go pułku Przemyślany, po bardzo uciążliwych walkach.
O tym czytamy:
W walce tej odznaczył się ogniomistrz Jan Saibuda z 9-ej baterii. Kiedy II i III bataliony 52-go pułku piechoty w trakcie posuwania się na Świrz i Romanów natknęły się na silny opór nieprzyjaciela na południe od wsi Gniłej, koniecznym okazał się współudział artylerii w złamaniu tego oporu. Użycie baterii na odległość — było w danym terenie lesistym i pagórkowatym niemożliwe.
Starszy ogniomistrz Jan Sabuda otrzymał wobec tego rozkaz podsunięcia jednego działa baterii do pierwszej linii piechoty, na skraj lasu, oddalanego około 200 metrów od placówek nieprzyjaciela. Cały skraj lasu trzymany był przez bolszewików pod ogniem karabinów i karabinów maszynowych. Mimo tego i ogromnych trudności technicznych w podsunięciu działa przez gęsty las, st. ogniomistrz Saibuda wywiązał się z zadania doskonale. Ledwo działo ukazało się na pozycji — zostało bardzo silnie ostrzelane przez nieprzyjaciela. Ogniomistrz Sabuda mimo tego otwiera ogień i celnymi strzałami na bliską odległość zmusza nieprzyjaciela do odwrotu.
Równocześnie jednak, w chwili, kiedy własna piechota rozpoczyna pościg za cofającym się nieprzyjacielem, inna grupa bolszewicka uderza z boku i częściowo na tyły, spychając nasze oddziały ubezpieczające.
Jedynie dzięki zimnej krwi i osobistej odwadze starszego ogniomistrza Sabudy uratowano zagrożone działo i sytuację. Mimo, że nieprzyjaciel zbliżał się w półkolu na kilkaset metrów, st. Ogniomistrz Sabuda nie przestał z największym spokojem strzelać w zbite masy, rozpraszając je i wstrzymując, dopóki nie nadeszła pomoc. Przejście było otwarte — piechota ruszyła dalej.
Za czym ten został nagrodzony srebrnym krzyżem V klasy orderu Virtuti Militari.
XXIV brygada piechoty z I dywizjonem uderzyła z Hryniowa, zajmując Siedliska — Podhorodyszcze, Romanów — Hanaczówkę, które zostały zajęte przez nieprzyjaciela.
W międzyczasie, porażka armii sowieckiej Tuchactzewskiego pod Warszawą, zmusiła dowództwo sowieckie do ściągnięcia na pomoc armii Budionnego, co znacznie osłabiło nacisk nieprzyjaciela ma Lwów i dało możność polskim oddziałom, osłaniającym miasto, przyjęcia postawy zaczepnej. W dniu 25 sierpnia wobec zgrupowania się nieprzyjaciela w Chlebowicach, nastąpiła szybka koncentracja 12-ej dywizji piechoty w rejonie Bóbrka — Romanów — Siedliska, gdzie dywizjony zajęły pozycje w następujący sposób: I dywizjon w rejonie Bóbrki z 41-ym pułkiem piechoty, II dywiizjon w rejonie Wańkowce z częścią 52-go pułku i 53-im pułkiem. III dywizjon w rejonie Hanaczów — Zakamień z 52-im pułkiem piechoty. Dywizjony wspomagały pułki piechoty w odpieraniu gwałtownych ataków nieprzyjaciela: ze Świrza przez 41-ą dywizję sowiecką, z Łahodowa przez 60-ą dywizje sowiecką i 8-ą dywizję kawalerii sowieckiej z rejonu Wybrianówka — Chlebowice Świrskie do dnia 30 sierpnia, po czym nieprzyjaciel wycofał się na Gołogóry.
W związku z zamiarem zepchnięcia nieprzyjaciela na południe, gdzie przez. Monasterżyska działała na jego tyły armja gen. Pawlenki, 6-a armia polska podjęła działanie zaczepne, 12-a dywizja piiechoty miała zająć przeprawy na rzece Gniła Lipa od Brzuchowic do Krosienka. Obronę przepraw objęła XXIV brygada piechoty z I dywizjonem 12-go pułku artylerji polowej w rejonie Brzuchowice — Meryszczów — Uszkowice.
Wobec powyższego I dywizjon w ciągu dnia 31 sierpnia do 2 września przez Niedzieliska przeszedł do Przemyślan, zajmując pozycje: 1-ą baterją w Uszkowicach, 3-ą w Przemyślanach, działając z 54-ym pułkiem na Majdan Lipowieoki i Wypyski, 2-a zaś bateria z III bataljonem 51-go pułku w Ostałowicach, broniąc przejścia na Meryszczów. Do dnia 4 września XXIII brygada piechoty osiągnęła rejon Gołogóry — Majdam Lipowiecki, przy wsparciu baterii II dywizjonu, które zajęły pozycje następujące: 5-a i 6-a baterie na zachód wsi Łonie z 53-im pułkiem, 4-a zaś bateria na zachód wsi Lipowce, współdziałając z II bataljonem 52-go pułku. Baterie III dywizjonu działały na korzyść 54-go pułku w rejonie na zachód Przemyślany — Borszów.
Dywizjon I dokonywa w międzyczasie przegrupowania baterii: 3-a bateria przeszła do Meryszczowa z II batalionem 51-go pułku. 1-a i 2-a baterie zajęły pozycje we wsi Ostałowice przy III batalionie 51-go pułku. Nieprzyjaciel cofnął się na Złotą Lipę, lecz wkrótce zebrał się, aby znowu uderzyć na polskie pozycje, wobec czego baterja 8-a przeszła w rejon Lipowce, wzmacniając obronę.
6 września o świcie przy silnym poparciu artylerii nieprzyjaciel rozpoczął natarcie na całym odcinku 12-ej dywizji piechoty w kierunku wzgórza, Wysokiej Góry, atakując trzykrotnie 53-i pułk piechoty i I batalion 52-go pułku, został jednak krwawo odparty i poniósł poważne straty.
Do dnia 10 września nieprzyjaciel pobity i wyczerpany, wysyłał na przedpole jedynie patrole — działania wstrzymał kilkudniowy deszcz.
W dniach 10 — 14 września 1920 roku 12-a dywizja piechoty została zluzowana przez 4-ą dywizję piechoty, sama zaś przesunęła się na południe w rejon Rohatyna, zajmując wyjściowe stanowiska do planowanej kontrofensywy. Baterie 12-go pułku zostały zluzowane przez baterie 4-go pułku artylerji polowej.
I dywizjon przeszedł z rejonu Ostałowice przez Strzeliska Nowe do Fragi, która została zajęta po boju. Dywizjon II z baterią 8-ą przeszedł dwiema grupami w rejon Strzeliska Nowe, Czercze, osiągając następnie Fragę.
Dywizjon III, t. j. baterie 7-a i 9-a, zluzowane najpóźniej, bo 12 września, maszerował z Borszczowa przez Przemyślany — Bóbrkę — Strzeliska Nowe i przybył ma drugi dzień do Knibiinicz, gdzie za jął pozycje.
Słowo Polskie za: Stanisław Turek, 1928 r., Warszawa, 29 lipca 2020 r.
Leave a Reply