– Młody Karol Wojtyła nie myślał o tym, że zostanie księdzem i Papieżem, interesował się teatrem oraz literaturą – opowiadał proboszcz kościoła Matki Bożej Anielskiej o. Konstantym Morozow OFM Cap podczas pierwszego wieczoru pamięci Św. Jana Pawła II, który odbył się w winnickim kościele kapucynów. 6 oraz 7 kwietnia w świątyni odbędą się obchody z okazji 10. rocznicy przejścia Świętego Jana Pawła II do domu Ojca.
– Urodziłem się w czasach, kiedy Karol Wojtyła już był Papieżem, większa część mego życia mijała w czasach jego pontyfikatu. Dla mnie, jak i dla wielu innych przemówienia i apele Papieża Polaka były czymś bardzo bliskim i zwyczajnym – podzielił się swoimi wspomnieniami podczas uroczystości konsul KG RP w Winnicy Wojciech Mrozowski. – Ale kiedy Papież zmarł, wszyscy zaczęli żałować, że niezbyt uważnie wsłuchali się w jego słowa, kiedy Jan Paweł II jeszcze żył…
Natomiast w Winnicy 6 kwietnia bardziej wspominano nie samą postać Papieża Polaka, jak jego słowa. Wieczór pamięci Jana Pawła II rozpoczął się ze słów pontyfika, z odtworzenia nagrania jego głosu, którego z głośników słuchała cała ulica Soborna. Kanclerz diecezji kamieniecko-podolskiej o. Witalij Woskobojnik odczytał fragmenty z przemówień Papieża podczas jego wizyty na Ukrainę w 2001 roku oraz kilkanaście najbardziej znanych jego aforyzmów i sentencji z innych pielgrzymek.
Uszanować pamięć Jana Pawła II i złożyć kwiaty pod jego pomnikiem na centralnej ulicy miasta Winnicy przyszło rzymsko- i greckokatolickie duchowieństwo, przedstawiciele władz miasta i obwodu, prezesi i członkowie polskich organizacji społecznych oraz parafianie ze wszystkich czterech parafii rzymskokatolickich miasta. – Polski naród jest dumny ze swego syna. Tak samo, jak i naród ukraiński – przecież w żyłach Jana Pawła II płynęła także cząsteczka ukraińskiej krwi – podkreślił przewodniczący Rady Obwodowej Serhij Swytko.
Uroczystą Mszę tego wieczora wspólnie odprawili proboszczowie wszystkich winnickich parafii. Ks. Jarosław Gąsiorek z parafii pw. Miłosierdzia Bożego z Tiażyłowa podczas Homilii rozważał o tym, co łączyło Jana Pawła II z Ukrainą. Okazuje się, że jeszcze przed wizytą do Lwowa i Kijowa, Papież ponad 130 razy zwracał się do Ukrainy i Ukraińców, zaczynając od Patriarchy Josypa Slipoho.
Historię powołania do pracy duszpasterskiej Karola Wojtyły opowiedział po Mszy proboszcz parafii Matki Bożej Anielskiej o. Konstantyn Morozow. Prezentował zebranym gościom ukraiński przekład książki „Dar i tajemnica” autorstwa Jana Pawła II, wydanej w ubiegłym roku przez ojców karmelitów w Berdyczowie. Obecni na prezentacji dowiedzieli się o tym, że Karol Wojtyła nie od razu rozpoznał swoje powołanie. Młody Polak zachwycał się teatrem, filologią i literaturą. – Wszyscy mówili, że byłby dobrym kandydatem do Seminarium, ale sam Karol długo rozpoznawał w swoim sercu taką potrzebę – mówił o. Konstantyn. Karol Wojtyła został studentem na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale po tym, jak Niemcy i ZSRS zaatakowali Polskę, był zmuszony do opuszczenia uczelni. Właśnie wtedy Karol naprawdę odczuł powołanie do pracy duszpasterskiej. O tym, oraz o innych najważniejszych momentach swojego życia kapłańskiego napisał pontyfik w swojej książce „Dar i tajemnica”, którą każdy obecny na wieczorze pamięci otrzymał w prezencie. Pierwszy dzień obchodów powrotu Papieża Polaka do domu Ojca zakończył się prezentacją filmu biograficznego „Karol, Człowiek, który został Papieżem”.
Podczas drugiego wieczoru pamięci, 7 kwietnia, wierni będą modlili się za wstawiennictwo Jana Pawła II. Przed wieczorną Mszą w kościele kapucynów odbędzie się adoracja relikwii pontyfika oraz prezentacja drugiej części filmu o życiu „Karola, który został Papieżem”.
Tekst oraz zdjęcia: Olena Kaczurowska, 07.04.15 r.; KZ
{morfeo 802}
{youtube}{/youtube}