Utwory Stanisława Moniuszki na scenie Domu Polskiego w Barze

W dniu 20 września 2019 roku na sali widowiskowej Domu Polskiego w Barze odbyło się piąte spotkanie z cyklu Salonów Muzyczno Literackich.

Tym razem było ono poświęcone postaci twórcy polskiej opery narodowej – Stanisława Moniuszki, z racji 200.Rocznicy Urodzin tego wybitnego polskiego kompozytora.

Na spotkanie przybyła pani Magda Arsenicz – konsul Rzeczypospolitej Polskiej w Winnicy wraz z gośćmi z Polski, przedstawiciele władz miasta z merem Baru panem Arturem Cyciurskim, członkowie Barskiego Rejonowego Kulturalno – Oświatowego Stowarzyszenia Polaków im. Konfederatów Barskich oraz młodzież uczeszczająca na zajęcia do Domu Polskiego w Barze.

Spotkanie rozpoczął polonez a – dur Stanisława Moniuszki w wykonaniu na cztery ręce, który to utwór zagrały panie Małgorzata Miedwiediewa i Walentyna Kibitlewska. Występy artystyczne urozmaicał komentarz na temat życia i twórczości Stanisława Moniuszki w wersji polskiej i ukraińskiej.

Stanisław Moniuszko urodził się 5 maja 1819 roku na terenie dzisiejszej Białorusi, w majątku Ubiel niedaleko Mińska. Pochodził z rodziny szlacheckiej. Jego ojciec –  Czesław Moniuszko – herbu Krzywda, był ziemianinem, kapitanem armii napoleońskiej, zasłużonym uczestnikiem kampanii rosyjskiej. Matka – Elżbieta Madżerska, wywodziła się spośród przybyłych z Węgier Ormian, którzy zajmowali się wyrobem pasów słuckich. Była też pierwszą nauczycielką muzyki uzdolnionego chłopca. W dorosłym już życiu kompozytor często powracał do lat dziecinnych mówiąc: „Pierwszą szkołą pojmowania muzyki były dla mnie „Śpiewy historyczne” Niemcewicza, wykonywane dziwnie miłym głosem przez moją matkę”. Następnie nad rozwojem  muzycznym młodzieńca pracowali – Carl August Freyer i Dominik Stefanowicz.

Prywatne studia kompozytorskie w Wilnie i Berlinie zaowocowały powstaniem pierwszych „Piesni”. W sumie kompozytor napisał 268 pieśni, które zebrano w dwunastu „Śpiewnikach Domowych”. Były to drobne utwory muzyczne przeznaczone do wykonywania przez nieszkolone głosy, mające podnosić poziom domowego śpiewu, opatrzone tekstami wybitnych polskich poetów: Adama Mickiewicza, Jana Kochanowskiego, Kornela Ujejskiego.

Na piątkowym spotkaniu chór „Cantica Anima” pod dyrekcją pani Ludmiły Chałabudy wykonał trzy pieśni Moniuszki:  „Kozak”, „Kotek” i „Dobra noc” w aranżacji na cztery głosy.

Bez wątpienia najpopularniejszą pieśnią tego kompozytora jest „Prząśniczka”, skomponowana do słów poety romantycznego Jana Czeczota, a zadedykowana najsławniejszemu wówczas wileńskiemu śpiewakowi – Achillesowi Bonoldiemu. Opowiada ona historię bałamutnej dziewczyny, która w niedługi czas po wyjeżdzie narzeczonego szybko znalazła pocieszenie w ramionach kolejnego adoratora.
Na scenie Domu Polskiego pieśń tę wykonała lwowska wokalistka – Natalia Kuzmenko.

Moniuszko zwykł mawiać: „Ja nic nowego nie tworzę, wędruję po polach, ziemiach, jestem natchniony duchem polskich pieśni ludowych i z nich mimo woli przelewam natchnienie do wszystkich moich dzieł.” Było to swoiste credo artystyczne kompozytora, który nawiązywał w swoich utworach do polskiego folkloru, wprowadzając charakterystyczne zwroty melodyczne oraz rytmikę tańców: mazura, krakowiaka i poloneza.
W bogatym dorobku kompozytora znajdują się również utwory fortepianowe , wśród których znaleźć można polonezy, nokturny i walce. Goście i gospodarze wieczoru mieli okazję wysłuchać „Walca” Stanisława Moniuszki w interpretacji pani Walentyny Kibitlewskiej, zaś kwartet wokalny „Rezonans” zaśpiewał pieśń „Przylecieli sokołowie.” Całość została urozmaicona nawiązującymi do charakteru utworów muzycznych wierszami Juliusza Słowackiego( w związku z 210 rocznicą urodzin poety), które recytowali kolejno Wadim Marymucha i Dimitrij Miedwiediew.

Także „Fraszki” Moniuszki to miniatury fortepianowe. Jednak na scenie Domu Polskiego zabrzmiały one w aranżacji na skrzypce autorstwa pani Oksany Kocurak, w wykonaniu tria skrzypcowego „Renesans”.
Stanisław Moniuszko jest twórcą polskiej opery narodowej. Pierwszym skojarzeniem jakie nasuwa się w związku z tym powszechnie znanym i często powtarzanym stwierdzeniem są tytuły dwóch oper: „Halka” i „Straszny Dwór”, z których większą popularnością cieszy się ta pierwsza.

W lipcu 1846 roku Moniuszko przebywał w Warszawie, gdzie nawiązał kontakt z tamtejszymi literatami, między innymi z Włodzimierzem Wolskim, który przekazał mu tekst swego niepublikowanego jeszcze poematu „Halszka”z przeznaczeniem na libretto poważnej opery. A jest to libretto oparte na historii pięknej wieśniaczki uwiedzionej przez młodego szlachcica, który następnie żeni się z zamożną i dobrze urodzoną panną. Dla niego epizod z Halką był tylko jedną z wielu nic nie znaczących przygód. Uwiedziona dziewczyna w akcie desperacji rzuca się do rzeki zabijając siebie i swoje nienarodzone dziecko.  Pierwszą dwuaktową wersję dzieła zwaną dziś „Halką wileńską”, kompozytor ukończył rok póżniej. Premiera w wersji koncertowej odbyła się w 1848 roku w Wilnie w wykonaniu śpiewaków – amatorów. Natomiast premiera warszawska pełnej wersji opery miała miejsce dopiero w 1858 roku i zakończyła się pełnym sukcesem. Co zdecydowało o tym sukcesie? Oczywiście świetna muzyka, liczne arie, doskonałe opanowanie scen zbiorowych, przejmujące libretto, i oczywiście – akcenty polskie. „Halka” to do dziś jedna z najczęściej wystawianych polskich oper. Grana jest niemal pod każdą szerokością geograficzną czyniąc z Moniuszki drugiego po Chopinie kompozytora polskiego mierzonego skalą popularności na świecie.

Dlatego też na spotkaniu poświęconym postaci Stanisława Moniuszki nie mogło zabraknąć arii Halki, którą wykonała pani Natalia Kuzmenko.  Następnie na scenie pojawili się tancerze z zespołu „Aksamitki”, którzy brawurowo zatańczyli mazura z opery „Halka”. Był to akcent kończący spotkanie w ramach piątego Salonu Muzyczno – Literackiego.

Małgorzata Michalska, nauczyciel skierowany przez ORPEG, Bar/Ukraina, 4 września 2019 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *