W dawnym Samborze, położonym obecnie na terenie obwodu lwowskiego, zachowała się niepowtarzalna atmosfera, która wyróżnia to miasto na tle innych niewielkich miasteczek na Ukrainie. Sambor zajmuje czołowe miejsce w szeregu galicyjskich aglomeracji dzięki swoim architektonicznym i historycznym zabytkom.
Najbardziej znanym zabytkiem Sambora jest Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, który przyciąga turystów z całego świata. W świątynie znajdują się relikwie patrona wszystkich zakochanych – Świętego Walentego. Archiwalne dokumenty świadczą o tym, że Święty Walenty od niepamiętnych czasów był uznawany za patrona ziemi przemysko-samborskiej. W Watykanie zdecydowano, że część zwłok i krzyżmo tego świętego w kapsule trafią do Sambora. W 1759 r. w Samborze znalazł się dokument, podpisany przez Ojca Świętego, który potwierdza autentyczność reliktu.
Każdego roku w Dniu Świętego Walentego, trumna z jego relikwiami w szklanym kufrze wystawiane są w kościele na widocznym miejscu. Młodzież prosi u męczennika o dar miłości czy jej przywrócenie, a starsi ludzie modlą się za szczęśliwe małżeństwo dla swoich dzieci i wnuków. Istnieje przesąd, że każdy, kto dotknie reliktu, ten znajdzie dużą miłość i będzie miał szczęśliwą rodzinę.
Nazwa miasta Sambor pochodzi od nazwy czerwonej wierzby (sambor – drzewa), które popularne nad brzegami Dniestru. Lasy, w których rosły takie drzewa, kiedyś gęsto otaczały miasto. Zgodnie z kronikami, po zniszczeniu przez Tatarów starego Sambora, część jego mieszkańców przeniosła się w dół wzdłuż Dniestru, gdzie z czasem powstało nowe miasto.
W XIV сwieku zamek w podziękowaniu za wierną służbę otrzymał polski wojewoda Spytko. Dzięki jego wysiłkom powstał Sambor, który mamy szczęście obserwować w dniu dzisiejszym. Samborska forteca zapisała się w dziejach ukraińskiej i polskiej historii. Właśnie tu – w Samborze, miejski starosta Jerzy Mniszek, budował swoje ambitne plany, związane z Grygorijem Otrepiewym, znanym jako Dymitr Samozwaniec. Z Sambora zaczęła się wyprawa na Moskwę, gdzie Dymitr Samozwaniec zajął carski tron i zaręczył się z córką J. Mniszka – Maryną. Niestety, ich los okazał się tragiczny – Dymitra stracono a Marynę uwięziono.
Centralne miejsce w życiu społecznym we wszystkich miastach Galicji zajmuje ratusz, który nie jest tylko zwykłą budową z wieżą na Rynku. To symbol samorządu, który posiadały tylko miasta „królewskie”, lokowane na prawie magdeburskim. Mieszkańcy Sambora cieszą się z posiadania ratusza nie mniej, niż kiedyś ich przodkowie.
Z wysokości 40 metrów z wieży ratusza miasto widać, jak na dłoni, także wszystkie jego kościoły, w tym – Jana Chrzciciela, najwyższą i najstarszą budowlę w mieście, która powstała w 1530 roku. Znany jest także klasztor jezuicki w stylu barokowym z dużym zegarem, zbudowany przez mnichów 300 lat temu, którzy przyjechali na zaproszenie wojewody bracławskiego. Ten klasztor był najbogatszy w całym mieście, w jego własności było gimnazjum, collegium, młyn, domy, staw oraz ogrody.
Później klasztor przejęli bernardyni i z tego czasu zmienił on patrona na św. Stanisława. Z radzieckich czasów do dziś w pomieszczeniach klasztoru funkcjonuje szkoła kultury, a klasztor działa także jako sala muzyki organowej. Ważnym zabytkiem jest już wyżej wspominany Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, gdzie spoczywają relikwie Św. Walenty’ego. Majestatyczny kościół służy punktem orientacyjnym dla wszystkich gości miasta.
Schodząc schodami z ratusza, każdy turysta zwraca uwagę na zamknięty w szklanej szafie mechanizm miejskiej „frygi”, wykonany przez praskiego mistrza Heinza. Kuranty umieszczono na ratuszu jeszcze w 1885 roku, a zegar pracuje do dziś, co znaczy, że czas w dawnym Samborze nie stoi w miejscu…
Igor Gałuszczak, Lwów, opracowanie tekstu Anna Szłapak, 18.08.16 r.