Obywatele RP z bronią mogą pojawić się na wschodzie Ukrainy w ramach misji ONZ

Od 1973 r. Polacy służą pod flagą ONZ w najbardziej zapalnych rejonach konfliktów w Afryce, Azji, Europie i na Bliskim Wschodzie. Jeżeli Rada Bezpieczeństwa  ONZ uchwali decyzję o wysłaniu misji pokojowej na Donbas, jej członkami mogą stać się także obywatele RP.

Po posiedzeniu ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które odbyło się 18 lutego wieczorem, sekretarz RBN Oleksander Turczynow ogłosił o udzieleniu poparcia przez wszystkich członków Rady dla propozycji Poroszenki dotyczącej wysłania na wschód misji pokojowej ONZ. Najlepszym formatem działań zagranicznych żołnierzy na terenie UE według ukraińskiego prezydenta może być „policyjna misja UE”.

Rosja negatywnie oceniła nową inicjatywę władz ukraińskich. Przedstawiciel FR przy RB ONZ Witalij Czurkin ogłosił wprost, że „Ukraina tym samym zaprzecza swoją gotowość do wykonania warunków mińskiego rozejmu. W Donieckiej i Ługańskich Republikach powstaną oddziały milicji, obserwację za obszarem będzie prowadziło OBWE. Jeżeli Ukraina proponuje inne schematy, to nie wiadomo, czy planuje ona dotrzymać słowa w wykonaniu warunków mińskiego rozejmu”.

Jeżeli Ukraina chce iść z tą propozycją do Rady Bezpieczeństwa ONZ, to musi liczyć na poparcie wszystkich jej członków – także Rosji – uważa przedstawiciel Sekretarza Generalnego ONZ Stefan Diużarrik.

Decyzję o zaproszeniu pokojowej misji ONZ na Ukrainę Petro Poroszenko podjął po przeprowadzeniu konsultacji z zachodnimi liderami oraz otrzymaniu sygnałów, że prorosyjscy terroryści oraz rosyjskie oddziały wojskowe blokują funkcjonariuszom OBWE wjazd do Debalcewo. Separatyści nadal ostrzeliwują cywilów w strefie ATO, nie zważając na podpisany w Mińsku rozejm.

Słowo Polskie, 19.02.15 r.

Skip to content