Letnie wspomnienia Polaków z podolskiego Baru

Wakacje się skończyły. Witaj szkoło! Za nami liczne wyjazdy do Polski. Ileż wrażeń może przekazać ten, który miał możliwość przebywać w Polsce, poznawać kraj i zawsze nowych, ale wyłącznie otwartych i życzliwych ludzi!

Trasa wycieczek młodych barczan od wielu lat nie ulega większym zmianom. Są to miejsca wypoczynku dzieci i młodzieży organizowanego przez miasta partnerskie – Rybnik i Kwidzyn, Starostwo Powiatowe w Starachowicach oraz panią Bożenę Słupską, mieszkankę Wrocławia, a jednocześnie naszą serdeczną przyjaciółkę i miłośniczkę Baru.

Jako pierwsze przekroczyły granicę ukraińsko – polską zespoły: wokalny „Młode Liście” i taneczny „Aksamitki”. Formacje te były już niejednokrotnie zapraszane przez Urząd Marszałkowski we Wrocławiu do wzięcia udziału w Festiwalu Kultury Kresowej, który zawsze przebiega w ramach Dni Wrocławia w trzeciej dekadzie czerwca. Młodych artystów w Polsce przyjmowano bardzo ciepło. Na długo zapamiętają gorące brawa po każdym występie. Poza tym dużą frajdą dla dzieci i młodzieży było zwiedzanie Wrocławia, wizyta w ZOO, jak również możliwość podziwiania Panoramy Racławickiej oraz relaks w aqua parku.

Małgorzata Miedwiediewa

Harcerskie klimaty

W dniach 28 czerwca – 8 lipca 2016 roku w ośrodku harcerskim w Wapiennicy wypoczywali goście z Podola. Dla dzieci i młodzieży z Baru była to fantastyczna harcerska przygoda, której przeżycie było możliwe dzięki zaproszeniu i gościnności Prezydenta Miasta Rybnik pana Piotra Kuczery. Komendant hm. Teresa Knura zapewniła wszystkim zakwaterowanie, pyszne śląskie jedzenie oraz opiekę polskich wychowawców, którzy prowadzili zajęcia na terenie ośrodka, a także towarzyszyli dzieciom podczas wycieczek.

Uczestnicy letniego wypoczynku mieli okazję podziwiać piękno Beskidu Śląskiego. W czasie pieszej wędrówki na Dębowiec zjeżdżali na saneczkach i wjeżdżali kolejką linową na Szyndzielnię. Jeździli autokarem na wycieczki, między innymi do Bielska i parku rozrywki w Inwałdzie. W czasie pobytu w Rybniku spotkali się z zastępcą prezydenta miasta panem Wojciechem Świerkoszem. Młodzież z Baru wyróżniała się na tym spotkaniu pięknymi strojami ludowymi z terenów Podola. Goście i gospodarze wymienili się upominkami. Dzieci z Kresów zabrały ze sobą osobiście upieczony przez nich w czasie zajęć w ośrodku chleb. Zaprezentowane zostały również elementy stroju śląskiego wykonane przez dzieci w czasie Dnia Śląska.

Gościom zaoferowano zabawy w parku linowym, spotkanie z grupą „Centaurus”oraz relaks na basenie. Grupy z Ukrainy pięknie zaprezentowały się w czasie obchodów 45 – lecia istnienia ośrodka harcerskiego w Wapiennicy. Na uroczystym apelu oraz przy ognisku, wraz z Radą Przyjaciół Hufca Ziemi Rybnickiej, zaśpiewały ukraińskich i polskich pieśni oraz wznosiły harcerskie okrzyki. Dużym przeżyciem było uczestnictwo we mszy świętej polowej odprawionej przez księży: Marka Bernackiego, Rafała Śpiewoka i Piotra Larysza. Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy poświęcili swój czas i włożyli wysiłek w przygotowanie dla nas tak wspaniałego wypoczynku na terenie Polski.

Małgorzata Miedwiediewa

Na spotkanie z Ojcem Świętym

Kolejną miłą niespodzianką było zaproszenie przez Starostę Powiatu Starachowickiego pana Dariusza Dąbrowskiego oraz Kurię Diecezji Radomskiej 16 młodych osób z Baru do udziału w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, które odbywały się pod hasłem „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Młodzi barczanie mieli okazję przebywać w Polsce w dniach od 20 – go lipca do 1-go sierpnia 2016 roku.

Ani słowa, ani zdjęcia nie są w stanie wyrazić szczególnej atmosfery jaka towarzyszyła temu wydarzeniu!

Swój pobyt w Polsce grupa z Baru rozpoczęła od wizyty w Starachowicach w Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Duchową opiekę nad pielgrzymami roztoczyli księża: Damian Spiżewski, Karol Kostecki i Piotr Gruska. Mieli oni możliwość zwiedzić najstarsze w Polsce sanktuarium – Święty Krzyż, Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach oraz klasztor cystersów w Wąchocku. Kolejny dzień to piesza pielgrzymka do Kałkowa gdzie odbyła się msza święta. Następnym punktem programu był „Starachowicki Festiwal Narodów”, w którym grupa z Baru śpiewała ukraińskie i polskie piosenki oraz tańczyła.

Światowe Dni Młodzieży to ponad milion osób z krajów, położonych na różnych kontynentach, zgromadzonych w imię Jezusa Chrystusa. Mówią własnymi językami, mają swoją kulturę i tradycje, lecz potrafią całkowicie zjednoczyć się w modlitwie, śpiewach i tańcach (cześć przyjaciołom z Konga) wysławiając w ten sposób Boga.

Niepowtarzalnym przeżyciem dla wszystkich stało się spotkanie z Papieżem. Dzięki swojej bezpośredniości i prostocie zdobywa on serca wszystkich ludzi i autentycznie przyciąga młodych do Kościoła. Z całego spotkania najlepiej zapamiętałam jedno z Jego kazań, w którym mówił, że trzeba zamienić kanapę na obuwie. Kanapa sprawia, że zamykamy się w domu nie trudząc się ani nie martwiąc. „Kanapa szczęścia” jest prawdopodobnie cichym paraliżem, który może nas zniszczyć najbardziej, bo po trochu. Nie zdając sobie z tego sprawy stajemy się ospali, ogłupiali i otumanieni. Ojciec Święty mówił o młodych ludziach, którzy idą na „ emeryturę” w wieku 20 lat, podczas gdy inni, może bardziej energiczni, ale nie lepsi, decydują o naszej przyszłości. Papież Franciszek kilkakrotnie powtórzył młodym ludziom: „Kościół dziś na was patrzy. Więcej powiem – świat dzisiaj na was patrzy”.

Z Brzegów wracaliśmy pieszo do miejscowości Podłęże, która od miejsca czuwania oddalona jest o ok. 12 kilometrów. Odpoczywaliśmy w miejscowości Węgrzyce Wielkie u bardzo gościnnych i miłych gospodarzy, którzy udostępnili nam 4 pokoje na piętrze. Ze zdziwieniem zaobserwowałam, że czterdziestoosobowa grupa młodzieży pięknie wykorzystuje kilkugodzinny wypoczynek budując relacje międzyludzkie poprzez rozmowę, gry, zabawy, śpiew i taniec.

Światowe Dni Młodzieży już za nami. Kolejne ziarna słowa i papieskiego nauczania trafiły w żyzną ziemię serc pielgrzymów. Świat nadal na nas patrzy, na tych, którzy zaufali Jezusowi. Patrzy, by zobaczyć, czy potrafimy być jak ON, czy potrafimy pomagać słabszym, cieszyć się z różnorodności świata i zamienić swoje życie w szaloną przygodę z Chrystusem. Jestem przekonana, że potrafimy! Chwała Panu za ten wielki-mały cud Światowych Dni Młodzieży. Jak powiedziała Elwira Ordyńska, która czekała na to wydarzenie od 3 lat: „Marzenia się spełniają!!! Marzyłam o tym od chwili, gdy dowiedziałam się, że Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Krakowie, a to całe długie trzy lata”.

Helena Czerniak

Każda podróż to wrażenia, emocje i pozytywne chwile. Nasz wyjazd do Mrągowa na XVII Festiwal Kultury Kresowej był dla większości jego uczestników niebywałym przeżyciem. Światła, kamery telewizyjne, nagrania na żywo, znani aktorzy prowadzący imprezę – to wszystko dla młodych artystów, którzy reprezentowali tym razem Dom Polski w Barze – było niezwykłe i fascynujące. Mimo, że podczas koncertu finałowego pogoda nie dopisała i deszcz lał jak z cebra, publiczność zgromadzona na widowni amfiteatru bawiła się znakomicie i nie chciała pozwolić zejść artystom ze sceny. Młodzi barczanie w koncercie finałowym brawurowo  przedstawili fragment obrzędu weselnego z terenu Podola.

Małgorzata Miedwiediewa, 14.09.16 r.

Skip to content