Biznes na Ukrainie, w tym polski, popiera przejście na strefowe alarmy powietrzne

Przedsiębiorstwa działające na Ukrainie będą mogły działać stabilniej dzięki wprowadzeniu systemu lokalnych alarmów powietrznych zamiast regionalnych. To pomoże zachować stabilność procesów produkcyjnych i uniknąć przestojów podczas których pracownicy udają się do schronów.

Podobny problem ma nie tylko biznes. Placówki oświatowe takie jak szkoły, przedszkola a nawet uniwersytety zawieszają zajęcia na czas alarmów co powoduje potem utratę ciągłości procesu nauki.
Przedstawiciele organizacji Europejskie Stowarzyszenie Biznesu zwrócili się do rządu z propozycją rozważenia możliwości wprowadzenia systemu lokalnych powiadomień i wypracowania rozwiązania, które w zrównoważony sposób uwzględniałoby interesy biznesu i społeczeństwa.

System ostrzegania strefowego wdrożono już w obwodach zaporoskim, czerkaskim i żytomierskim. Od lutego 2025 roku na mapie ostrzeżeń powietrznych wyświetlane są także pojedyncze ostrzeżenia dla Charkowa i jego okolic, a także dla reszty regionu.

„Ten system to krok w kierunku większej stabilności we wszystkich dziedzinach życia. „Biznes, banki, agencje rządowe i sektor usług będą pracować dłużej, bez zbędnych przerw” – powiedział wówczas mer Charkowa Ihor Terekhov.
1 maja w obwodzie dniepropietrowskim rozpoczęły się testy systemu strefowego ostrzegania powietrznego. Jak poinformował szef dniepropietrowskiej administracji obwodowej Serhij Lysak, od tej pory sygnały alarmowe będą włączane tylko w tych częściach regionu, w których faktycznie odnotowano zagrożenie. Pozostała część regionu zachowa swój „zielony” status.

Jak podkreśla Europejskie Stowarzyszenie Biznesu, wszystkie wyżej wymienione regiony mają kluczowe znaczenie dla gospodarki Ukrainy, w szczególności jako część szlaków logistycznych, stref przemysłowych i infrastruktury energetycznej. Ponadto w obwodach dniepropietrowskim i zaporoskim znajdują się tereny przyfrontowe, dlatego zmiany w systemie ostrzegania o zagrożeniach przyczynią się do skuteczniejszego zarządzania ryzykiem bezpieczeństwa.

Oznacza to również poprawę klimatu biznesowego w regionach, w których jest to szczególnie ważne, a dla partnerów międzynarodowych i potencjalnych inwestorów jest to sygnał, że nawet w regionach frontowych Ukraina wdraża nowoczesne systemy zarządzania bezpieczeństwem.

Ponadto zmiany w systemie ostrzegania o zagrożeniach pozwolą na ustabilizowanie procesu edukacyjnego, co w dłuższej perspektywie pomoże zatrzymać wykwalifikowaną kadrę na Ukrainie.

Problem przerywania pracy na czas regionalnych alarmów lotniczych dotyczy także polskich firm działających na Ukrainie. Są to instytucje bankowe, firmy produkcyjne, logistyczne, przedsiębiorstwa rekrutacyjne do pracy w UE, konsulaty oraz ambasada w Kijowie. Każdy nawet kilkunastominutowy alarm przerywa ciągłość procesów i zmniejsza efektywność planowania działalności.

Ukraińska Rada Centrów Handlowych oszacowała, że pod koniec ubiegłego roku średnio na Ukrainie przymusowy przestój w działaniu centrów handlowych z powodu nalotów od początku pełnoskalowej inwazji wyniósł 93,3 dni roboczych.

Lista regionów z największą liczbą alarmów lotniczych podczas funkcjonowania centrów handlowych to koniec ubiegłego roku wygląda następująco:

obwód sumski (51,7%),
obwód doniecki (48,5%),
obwód charkowski (32,6%),
obwód połtawski (23,3%),
obwód czernihowski (21,9%).

Słowo Polskie za: ukraińskie media, https://alerts.in.ua/pl, 5 maja 2025 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *