21 kwietnia 1920 roku pomiędzy uwolnioną spod jarzma zaborów Rzeczpospolitą i Ukraińską Republiką Ludową została podpisana umowa polityczna, która przetarła drogę do zawarcia konwencji wojskowej regulującej stosunki polsko-ukraińskie w obliczu natarcia bolszewickiej Armii Czerwonej. W roku 2015 będziemy obchodzili 95. rocznicę tych wydarzeń, ściśle związanych z Podolem i Żytomierszczyzną.
W związku z tym uruchamiamy nową rubrykę – Razem do Wolności, w której opiszemy kształtowanie się stosunków polsko-ukraińskich po „wiośnie ludów” do podpisania Traktatu Ryskiego w 1921 roku i masowego exodusu ludności polskiej z okupowanych przez Rosji terenów za Zbruczem do kraju przodków.
W grudniu 1919 roku rokowania polsko-ukraińskie zakończyły się podpisaniem wspólnej deklaracji, w której strona ukraińska zrzekła się pretensji terytorialnych do części Wołynia i Galicji (decyzję w tej sprawie miała podjąć Konferencja Pokojowa w Wersalu). Spotkała się ona z protestami galicyjskich członków delegacji ukraińskiej, którzy na znak protestu z niej wystąpili, jak części polityków URL, w tym Mychajła Hruszewskiego i Wołodymyra Wynnyczenki. Podpisanie tej deklaracji nie przesądziło jednak o dalszej polsko-ukraińskiej współpracy. Wynikało to z faktu, że po stronie polskiej nie było jeszcze skrystalizowanej koncepcji dalszych działań po klęsce Denikina. Najszybciej rozpoczęły działania w sferze wojskowej.
Już w końcu grudnia 1919 roku rozpoczęły się polsko-ukraińskie rozmowy dotyczące formowania w Polsce jednostek ukraińskich. Rozkazem Symona Petlury z 10 stycznia 1920 rozpoczęto przygotowania do formowania jednostek ukraińskich w Łańcucie (gen. Marko Bezruczko) i na Podolu (płk. Ołeksandr Szapowałow). Organizacja
wojska ukraińskiego początkowo w składzie 2 dywizji przyśpieszyła w lutym 1920 roku. Do kwietnia obie jednostki: 2 DP pod dowództwem gen. Ołeksandra Udowyczenki i 6 DP gen. Marko Bezruczko, osiągnęły pełną gotowość bojową, mimo stosunkowo niskich stanów liczbowych (liczyły w sumie około 5 tysięcy żołnierzy).
Rokowania polsko-ukraińskie zostały zintensyfikowane wiosną, po podjęciu przez Piłsudskiego decyzji o uderzeniu na Ukrainę. 21 kwietnia została podpisana umowa polityczna, a wkrótce potem konwencja wojskowa regulujące warunki polsko-ukraińskiej współpracy. Zakładały one sojusz i współpracę wojskową, której celem miało być odzyskanie zajętych przez bolszewików terytoriów ukraińskich, przez wojska polskie i ukraińskie. Po spełnieniu tego celu i przejęciu władzy na Ukrainie (bez Galicji Wschodniej i części Wołynia uznanych za należące do Polski) przez administrację URL, wojska polskie miały zostać wycofane najszybciej jak to będzie możliwe.
Ofensywa polska na Ukrainę rozpoczęła się 25 kwietnia 1920 roku. Uderzającą w kierunku Kijowa 3 Armią dowodził osobiście Józef Piłsudski. W ciągu kilku dni oddziały polskie rozbiły bolszewicką 12 armię, a na stronę polską przeszła większość podporządkowanych Armii Czerwonej oddziałów Ukraińskiej Armii Halickiej, co w dużym stopniu ułatwiło zwycięstwo. 7 maja 1920 roku oddziały polskie wkroczyły do Kijowa. Z powodu błędnego rozpoznania zamiarów sowieckich, armii polskiej nie udało się jednak całkowicie rozbić sił bolszewickich, które wycofały się za Dniepr.
Obie dywizje ukraińskie wzięły udział w drugiej fazie ofensywy kijowskiej, nie prowadząc jednak walk na większą skalę; 9 maja oddziały 6 UDP gen. Udowyczenki wzięły udział w uroczystej defiladzie w Kijowie, przed Józefem Piłsudskim i Symonem Petlurą. Następnie rozpoczęła się intensywna praca nad rozbudową armii ukraińskiej. Do zorganizowanych w Polsce oddziałów dołączyły uczestniczące w Pochodzie Zimowym wojska gen. Omeljanowicza-Pawłenki, liczące około 4 tysięcy żołnierzy.
Słowo Polskie, dobór materiałów dr. hab. Tadeusz Paweł Rutkowski, Michał Zarychta, 20.01.15 r.