Żytomierzanie wciąż nie są gotowi wesprzeć Lwów w walce ze śmieciami

Podczas piątkowego (27.01) posiedzenia żytomierskiej Rady społecznej burmistrz miasta Sergij Suchomłyn zwrócił się do jej członków o zdanie w sprawie przyjmowania śmieci ze Lwowa, zaznaczając, że to pytanie prawdopodobnie trafi do porządku dziennego Rady Miasta.

Część członków Rady społecznej kategorycznie odrzuciła możliwość udzielenia pomocy Lwowowi, motywując to zaciągnięciem przez lwowskie władze kredytu EBRR na budownictwo fabryki przetwarzania odpadów. Proces budowy prawdopodobnie ma zakończyć się już za 2,5 roku.

W wypadku zgody większości deputowanych do RM na przyjmowanie ciężarówek ze śmieciami ze Lwowa, jak twierdził Suchomłyn, one będą bardzo szczegółowo sprawdzane – z udziałem specjalistów i działaczy społecznych.

– Mamy list od Sadowego i mieszkańców Lwowa. Z jednej strony chciało by się podać rękę i pomóc, bo nie wiadomo, w jakiej sytuacji jutro okaże się Żytomierz. Z innej strony nasze miasto może mieć własną pozycję i nie zgodzić się na przyjmowanie tych śmieci. Zdecydują radni – powiedział Suchomłyn.

18 stycznia drogówka zatrzymała w obwodzie żytomierskim pięć ciężarówek, które wiozły śmiecie ze Lwowa. Burmistrz Lwowa Andrij Sadowyj obiecał, że spróbuje dowiedzieć się, dlaczego samochody z lwowskimi śmieciami zatrzymują na Żytomierszczyźnie.

Słowo Polskie, 29.01.17 r.

Skip to content