Podczas obchodów 20. rocznicy niepodległości Ukrainy w Kijowie doszło do starć opozycji z milicją. Opozycja domagała się rozpisania przedterminowych wyborów prezydenckich oraz uwolnienia więźniów politycznych. – Władze Ukrainy pozbawione są legitymacji i – w związku z ich antyukraińskim charakterem – są władzami okupacyjnymi – głosi rezolucja ugrupowań opozycyjnych.
Bójka z milicją wybuchła, gdy funkcjonariusze nie pozwolili kolumnie zwolenników opozycji przejść przez centralny plac Kijowa, Majdan Niepodległości, skąd miała się ona skierować do siedziby prezydenta Wiktora Janukowycza. Opozycjoniści przerwali jeden milicyjny kordon, jednak potem musieli się zatrzymać, gdyż milicja zablokowała ulicę autobusami.
Opozycja zapowiedziała, że nie zważając na wydany dzień wcześniej zakaz demonstracji w Dniu Niepodległości, zbierze się na Majdanie w godzinach wieczornych. Ma się tam wówczas odbyć uroczysty koncert rocznicowy.
Tymoszenko, która od 5 sierpnia przebywa w areszcie, przypomniała, że była aresztowana także w roku, w którym przypadła 10. rocznica ukraińskiej niepodległości. – Tak się złożyło, że na jubileusze państwowe władze mnie zamykają. A to (były prezydent Leonid) Kuczma, to (obecny prezydent Wiktor) Janukowycz. W roku dziesięciolecia niepodległości (2001 r.) – do Łukianiwki (potoczna nazwa aresztu w dzielnicy Kijowa o tej samej nazwie), na dwudziestolecie – do Łukianiwki. W 25. rocznicę ta tendencja ulegnie zmianie! W więzieniach nie będzie więźniów politycznych, lecz prawdziwi przestępcy. Znamy ich dzisiaj z nazwisk – napisała Tymoszenko w swym posłaniu.
Była premier została aresztowana podczas swego procesu, w którym oskarżona jest o przekroczenie uprawnień przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku. Obecne władze Ukrainy uważają tę umowę za niekorzystną i zarzucają Tymoszenko, że godząc się na warunki Rosjan, działała na szkodę państwa. Była premier jest przekonana, że jej proces ma podłoże polityczne, a celem władz jest wyrugowanie jej z polityki. Tymoszenko uważa, że za działaniami wokół jej osoby stoi prezydent Janukowycz. Opozycyjna dziś polityk bez powodzenia rywalizowała z nim w wyborach prezydenckich na początku ub. roku.
– Ukraińcy dożyją jeszcze czasów, gdy w więzieniach będą siedzieć prawdziwi przestępcy, a nie więźniowie polityczni – oświadczyła była premier Julia Tymoszenko w posłaniu do rodaków w 20. rocznicę niepodległości jej kraju. W Kijowie z okazji święta doszło do starć zwolenników opozycji z milicją.
Źródło: wiadomości.pl
Leave a Reply