Święto Dziadka i Babci w Winnicy

Jedna z winnickich polskich organizacji społecznych po raz pierwszy zdecydowała się na zorganizowanie Święta Babci i Dziadka.

W Konfederacji Polaków Podola (KPP) XXI wieku 26 stycznia odbyła się impreza, poświęcona okazaniu szacunku i miłości do najstarszego pokolenia. Dzieci, które uczęszczają na zajęcia z języka polskiego do tej organizacji, chętnie zgodziły się na udział w Święcie Babci i Dziadka i w najbliższą po 21 stycznia (w tym właśnie dniu Polacy szczególnie wspominają swoich przodków) niedzielę w niewielkim biurze KPP XXI wieku zebrało się ponad 30 osób – uczestników imprezy i honorowych gości – babć i dziadków. Większość z nich, jak na przykład dziadek Lizy Pionkowej, wciąż pamięta język i tradycje przodków i przekazują tą wiedzę młodszemu pokoleniu. Chociaż miejsca w siedzibie tej organizacji jest bardzo mało ale impreza się udała i jak twierdzą jej uczestnicy – było bardzo wesoło. Wszyscy mieli odczucie, że uczestniczą w czymś bardzo ważnym, bowiem nadarzyła się wspaniała okazja złożenia życzeń starszym ludziom, dzięki którym przyszli na świat nasi rodzice. Te babcie i dziadkowie często pojawiają się na zajęciach z polskiego w KPP XXI wieku, gdy przywożą i odbierają po zajęciach swoje dzieci.

– Widzę, że starsze pokolenie bardzo chce, by ich wnukowie i wnuczki nauczyli się języka polskiego. Dlatego  urządziliśmy tą imprezę z okazji Święta Babci i Dziadka. To święto także stało się podsumowaniem tego, co zrobiliśmy przez 4 miesiące od początku roku szkolnego. Myślę, że święto nam się udało i jestem z tego powodu bardzo zadowolona – twierdzi prezes Konfederacji Podola XXI wieku Helena Gawryluk.

Udział w przygotowaniu Święta Babci i Dziadka wzięła nie tylko młodzież. Bardzo pomogli przy urządzeniu poczęstunku także starsi członkowie organizacji – Waleria Rakiewicz, Ludmiła Rachnianska, Aleksij Wajdarenko i Łesia Pospolitak. Każdy poświęcił wiele godzin,  by impreza była interesująca i zapamiętała się na długo. Nawet w czasie wakacji dzieci przychodziły do biura KPP XXI wieku, śpiewały piosenki (najciekawsza z nich to „Cza-cza dla babci i dla dziadka”), robiły prezenty – specjalne kule z kwiatów. Także uczyły się wierszyków. W trakcie przygotowań atmosfera była bardzo rodzinna, jak w domu – dodaje Helena Gawryluk.

JW, opracowanie Ania Szłapak, bwp

Zdjęcia z Dnia Babci i Dziadka w Winnicy

{morfeo 516}

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *