Wiersz na dzień dobry

Fot. Haloart

dedykacja:
Laura Ragnheidur Marciniak
Baloo och Rehab
w Sztokholmie

 

Dzień z Laurą

noc
z Laurą
to taki cichy szept chwili

świt
to jeszcze zapach maciejki
i
pierwszy szelest skrzydeł zbudzonych motyli

i biały brzask
co płonie jasnością cudnie
krople rosy
i śpiew kosa
który zamilknie na chwilę w słoneczne południe

i Laury oczy
mówiące poranne pacierze
i jej spojrzenie
niewinne
i rączka z piórem błądząca po białym papierze

i pierwsze nieśmiałe litery
pisane spojrzeniem
i taniec na scenie
w białej sukni baletnicy
i krolik Baloo
tańczący obok w czerwonej spódnicy

i rozbiegany konik na biegunach

i

mrówka arie śpiewająca

i

kózka
na łące psocząco becząca
i świerszcz – skoczek
kosz z jabłkami niosący
królik Siri
i Rehab

i

wiatr popołudniowy
między starymi domami błądzący

i późne popołudnie
i wczesna wieczerza
i Laury małe dłonie
ciche brawa klaszczące

i

jej nowe spojrzenie
i zorze wieczorne powoli bladnące

i cukrowy baranek
brykający po łące
i dwa szybkie ślimaki
wozy
ze zbożem z pól do stodół ciągnące

i…

dobrej nocy Lauro

Piotr i Jerzy Marciniak specjalnie dla Słowa Polskiego,
tłumaczenie z języka szwedzkiego: Jerzy Marciniak, 17 października 2018 r.        

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *