Marszałek Senatu z wizytą w Kijowie (fot. Hubert Pielas, Kancelaria Senatu)
Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska 24 maja 2024 r. w stolicy Ukrainy wygłosiła przemówienie na forum Rady Najwyższej Ukrainy oraz spotkała z jej przewodniczącym Rusłanem Stefanczukiem.
Rozpoczynając pobyt w Kijowie, Małgorzata Kidawa-Błońska złożyła wiązankę kwiatów przy Ścianie Pamięci Poległych za Ukrainę w towarzystwie wiceprzewodniczącej Rady Najwyższej Ołeny Kondratiuk.
Po spotkaniu z przewodniczącym Rady Najwyższej Rusłanem Stefanczukiem marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska wygłosiła oświadczenie, w którym powiedziała, że jest dla niej zaszczytem, aby móc w Kijowie wyrazić uznanie dla narodu ukraińskiego i zapewnić o solidarności i wsparciu ze strony Polski.
Całość przemówienia Marszałek Sejmu w Radzie Najwyższej w dniu 24 maja 2024 r.
Drogi Panie Przewodniczący, drogi Rusłanie!
Szanowni Członkowie Rady Najwyższej Ukrainy!
Drodzy przyjaciele!
Pamiętam czwartek, 24 lutego 2022 r., na zawsze pozostanie on w mojej pamięci jako dzień wielkiej tragedii – dzień, w którym Rosja rozpętała brutalną inwazję na Ukrainę. Nie był to jednak początek rosyjskiej agresji, ona trwa już od dziesięciu lat. Przez 821 dni Rosja używała ogromnej siły militarnej przeciwko suwerennemu państwu europejskiemu, dopuszczała się zbrodni wojennych i okrucieństw wobec ukraińskiej ludności cywilnej. Te dni radykalnie zmieniły sytuację bezpieczeństwa na Ukrainie i w całej Europie.
Tragedia Ukrainy jest także tragedią Polski. Opłakujemy każde życie i każde cierpienie. Ponieważ od wieków żyjemy obok siebie, doskonale wiemy, że jest to cierpienie spowodowane przez tego samego wroga, to samo barbarzyństwo, barbarzyństwo Kremla, które spadło na naród ukraiński i na naród polski.
Jestem dziś przed Państwem, aby porozmawiać o tym, co nas łączy, czyli o przyjaźni polsko-ukraińskiej. Wierzymy w to i praktykujemy. Ale wiemy też doskonale, że nic nie jest dane raz na zawsze. Musimy chronić naszą przyjaźń przed brakiem zaufania, szczególnie teraz, gdy nasz wspólny wróg, Rosja, próbuje w nas tę nieufność zaszczepić. Putin doskonale wie, podobnie jak Stalin i carowie rosyjscy przed nim, że Ukraina i Polska, działając wspólnie, są niepokonane. Dopiero gdy naszemu wspólnemu wrogowi uda się zasiać w nas nieufność, Polskę i Ukrainę czekają śmiertelne próby.
„Nie ma wolnej Ukrainy bez niepodległej Polski i nie ma wolnej Polski bez niepodległej Ukrainy”. Te słowa wypowiedział już w 1920 roku ówczesny wicepremier Polski Ignacy Daszyński. Już wtedy staraliśmy się sobie pomagać. A kiedy nie mogliśmy pokonać tej Rosji, najpierw przestała istnieć suwerenna Ukraina, a potem suwerenna Polska. Obydwa nasze narody doświadczyły niewypowiedzianych tragedii.
Stosunki polsko-ukraińskie są dzisiejszym wyzwaniem. To praca, którą wykonują nasi politycy i dyplomaci, nasi historycy i przedsiębiorcy, a także posłowie. Ale przyjaźń polsko-ukraińska to także zadanie dla naszych szkół i uniwersytetów, dla nauczycieli naszej młodzieży, a także dla naszych kościołów.
W nowym niebezpiecznym świecie ani Polska, ani Ukraina nie przetrwają same, oba nasze kraje potrzebują Unii Europejskiej i NATO. Potrzebujemy przyjaciół po obu stronach Atlantyku. Polska jest w UE i NATO, Ukraina ma prawo i powinna tam być.
Proces łączenia powinien nastąpić jak najszybciej. Kijów może liczyć na nasze wsparcie na każdym etapie tego procesu.
Fot. rada.gov.ua
Pragnę także przypomnieć o wspólnym apelu w szczególności 24 parlamentów i Senatu RP w lutym br. do Przewodniczącego Izby Reprezentantów USA w sprawie uruchomienia kolejnej transzy amerykańskiej pomocy. Nasze wspólne działania przyniosły rezultaty: ponad 60 miliardów dolarów już zaczyna wspierać wysiłki obronne ukraińskiej armii. Jesteśmy gotowi kontynuować współpracę z Państwem, aby osiągnąć wspólne cele. Jednak nie chodzi tylko o wsparcie Polski i Ukrainy przez NATO i Unię Europejską, ale także o to, czego doświadczenie Ukrainy i Polski może nauczyć UE i NATO.
Przede wszystkim Ukraińcy i Polacy mogą pomóc Zachodowi w zdobyciu odporności na kłamstwa Kremla. Polska nie tylko pokazuje prawdziwe oblicze konfliktu, informuje, kto jest ofiarą, a kto agresorem, ale także aktywnie walczy z dezinformacją.
Przyszły szczyt pokojowy w Szwajcarii należy postrzegać przede wszystkim jako wyraz jak najszerszego poparcia dla zasad suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy. Pamiętamy, że żaden szczyt pokojowy nie może stać się nowym „Monachium” – nie wolno nam nigdy, nawet na chwilę, zapominać, że tylko Ukraina ma mandat do decydowania o swojej przyszłości. Narzucanie Państwu jakiegokolwiek stanowiska lub decyzji jest sprzeczne z zasadą suwerenności narodów i poszanowania ich prawa do samostanowienia.
Szanowni Państwo, w najbliższą niedzielę w Polsce przypada Dzień Matki, a za kilka dni Dzień Dziecka. Będzie to święto nie tylko dla polskich matek i dzieci, ale także dla wszystkich matek i dzieci z Ukrainy, które znalazły w Polsce bezpieczny dom.
Jesteśmy dumni, że możemy wspólnie świętować te symboliczne dni. Nie można jednak zapomnieć o matkach, których dzieci zostały zabrane i wywiezione w nieznanym kierunku. Musimy pamiętać, że tysiące ukraińskich dzieci jest poza swoimi rodzinami. Rosja próbuje odebrać im historię, rodziny i tożsamość.
Dlatego z całego serca życzę ukraińskim matkom i dzieciom, aby jak najszybciej mogły zamieszkać wraz ze swoimi rodzinami na wolnej i bezpiecznej Ukrainie.
Drodzy Przyjaciele, Polska i Ukraina – dwa narody tak doświadczone w historii – muszą wspólnie tworzyć przyszłość zjednoczonej Europy – Europy mocnej, bezpiecznej i zjednoczonej. Bo bez wolnej Ukrainy nie będzie bezpiecznej Europy.
Niech słowa pieśni śpiewanej przez ukraińskich żołnierzy staną się przesłaniem dla całego demokratycznego świata: „Zjednoczmy się, bracia, w tej strasznej godzinie dajcie znać wrogowi – jesteśmy za Ukrainą!”
Chwała Ukrainie!
Niech żyje Polska
Słowo Polskie za: Senat RP, rada.gov.ua, 24 maja 2024 r.
Leave a Reply