15 listopada Polacy z dawnego Płoskirowa zebrali się w pięknej sali koncertowej Obwodowego Domu Związkówców z okazji Święta Niepodległości Polski. Towarzyszyła im wesoła atmosfera, bo spotkali się ludzie, których łączą wspólne tradycje i poglądy na życie.
Na uroczystość zostali zaproszeni przedstawiciele władz miejskich, Konsulatu RP w Winnicy, liderzy organizacji społecznych i mniejszości narodowych oraz duchowieństwo. Na święto przybyli korespondenci z miejskiej telewizji i prasy. Niestety nie wszyscy zaproszeni goście znaleźli czas, aby rozdzielić to święto z miejscowymi Polakami. Ale dla przytłaczającej większości ważne jest wspólne świętowanie , a szczególnie w dniu wyborów nowego burmistrza miasta, bo Ukraina dzisiaj, jak i dawniej Polska, stara się być niezależnym państwem europejskim. Przybył także proboszcz kościoła Chrystusa Króla Wszechświata o. Anatolij Biłowus, dyrektor Żydowskiego Centrum Charytatywnego „Hesed Beszt”pan Igor Ratusznyj oraz zasłużony pracownik sfery społecznej pan Aleksander Ciuzyk.
Na początku koncertu pod akompaniament muzyki Fryderyka Chopina dzieci z Polskiego miejskiego Związku Polaków zaprezentowali scenkę z historii Polski. Wielkim wrażeniem dla wszystkich stał się pokaz animacji piaskowej ze „Studia animacji piaskowej Oksany Mergut” która z ziarenek piasku kreowała postacie i wydarzenia z historii Polski na jej drodze do Niepodległości.
Tradycyjne święto rozpoczęło się z wykonania patriotycznych piosenek, takich jak „Rozkwitały pąki białych róż” i „Pierwsza brygada”, które zaśpiewał chór „Mazury” pod kierownictwem Ireny Korszunowej. Dzieci członków Związku Polaków zaprezentowali także twórczość śpiewaną. W uroczystym koncercie zabrzmiały piosenki w języku polskim i ukraińskim w wykonaniu solistów zespołu wokalnego „Płoskirowskie skarby”, solistka zespołu Sawośko Bożena przywitała wszystkich obecnych piosenką polskiego zespołu „TARAKA” – „Szcze ne wmerła Ukraina”. Po występie zabrał głos o. Anatolij Biłowus który wezwał wszystkich obecnych, aby nie byli obojętni także na los Ukrainy.
Rzymskokatolickie duchowieństwo dużo pomaga ukraińskim wojskowym na wschodzie Ukrainy w strefie ATO – wysyła sprzęt, ubranie, a przede wszystkim – udziela wsparcia duchowego. I ten dzień nie był wyjątkiem, bo na polskiej uroczystości niepodległościowej zbierano także środki na zakup samochodu pogotowia do strefy ATO. Polacy na Ukrainie nigdy nie pozostają z dala od kłopotów, z którymi boryka się po upadku reżimu Janukowicza ich kraj.
Na koncercie swoją autorską piosenkę zaprezentowała Nastia Iwachowa, której brat zginął na Wschodzie Ukrainy. Tę piosenkę ona poświęciła zmarłemu bratu. Sala podziękowała Nasti brawami na stojąco. Również na uroczystość przyszli chłopaki z zespołu muzycznego z parafii Chrystusa Króla Wszechświata, które wykonali nowoczesne młodzieżowe piosenki.
Ze sceny brzmiały wiersze polskich i ukraińskich autorów. A także zostały oznaczone najbardziej aktywni członkowie Chmielnickiego oddziału ZPU, m.in. – Ludmiła Polańska. Pani Ludmiła jest kierowniczką grupy harcerzy , którzy sprzątają polski cmentarz w centrum miasta. Polańska wezwała wszystkich członków wspólnoty by z początkiem wiosny przyłączyć się do tej honorowej akcji uporządkowania starej nekropolii przy ul. Kamienieckiej.
Na zakończenie koncertu chór „Mazury” wraz ze wszystkimi obecnymi zaśpiewali znane polskie piosenki ludowe, takie jak „Lipka” i „Czerwone jagody”. Największy zachwyt wśród zebranych wzbudziła piosenka Tymona Padury „Hej sokoly”. Tę piosenkę zna każdy Polak i Ukrainiec na Podolu, dlatego nie dziwi fakt, że na prośbę wszystkich zaproszonych powtórzono ją na bis.
Wielkie podziękowania Chmielnicki miejski Związek Polaków kieruje do organizatorom koncertu Czubaj Swetłany ,Letawinej Ireny, chóru „Mazury” pod kierownictwem Ireny Korszunowej i reżyserom dźwięku Budnieckiemu Oleksandrowi i Denisowi Dewickiemu którzy każdego święta cieszą gości wspaniałym brzmieniem na koncertach. A po imprezie przedstawiciele polskiej społeczności złożyli kwiaty i zapalili znicze pod Memoriałem Niebiańskiej Sotni na Majdanie Niepodległości w centrum miasta.
Swietlana Czubaj, Irena Letawina, zdjęcia: Sergiusz Tolstichin, 18.11.15 r.
{morfeo 1058}
{youtube}{/youtube}