Ukraiński rząd całkiem poważnie traktuje wariant całkowitego zaprzestania dostaw rosyjskiego gazu do Europy przez terytorium Ukrainy, jako sposobu presji na decyzje ukraińskiego państwa w sprawach związanych z Krymem czy odrzucenie propozycji o federalizacji.
Arsenij Jaceniuk, premier ukraińskiego rządu na sobotnim posiedzeniu Gabinetu Ministrów zaznaczył, że najważniejszym celem dla ukraińskiej gospodarki jest dywersyfikacja potoków energetycznych i przygotowanie się do „rewersu” rosyjskiego gazu z Europy.
Przez Polskę, Węgry i Słowację Ukraina corocznie może sprowadzać do 20 mld m3 gazu, cena którego jest o 100-150 USD niższa w porównaniu z ceną, którą proponuje dziś Gazprom.
Mało kto z Ukraińców jeszcze wątpi w to, że „wojna gazowa” Rosji jest skierowana na obronę interesów strategicznych FR na Ukrainie. Podobne procesy odbywały się na początku 90-tych lat XX wieku w Estonii, na Litwie i Łotwie, a także w mniejszym stopniu w Polsce, Bułgarii, na Węgrzech, w Słowacji i Czechach. Wszystkie te państwa wywalczyły w walce z Rosją europejskie standardy życia, modernizację gospodarki i możliwość podróżowania po Europie bez granic.
Redakcja, bwp
Leave a Reply