Kampania siewna 2022 – najtrudniejsza od czasu odzyskania niepodległości

Dla ilustracji tekstu zostało wykorzystane zdjęcie farmera z obwodu zaporskiego. Źródło: ukrinform

Wojna mocno wpływa na działalność rolniczą na Ukrainie. Te słowa potwierdza Wiktor Hajsyński współwłaściciel jednego z gospodarstw rolnych w obwodzie Winnickim na Podolu.

W czasie trwania agresji rosyjskiej ukraińscy farmerzy wspaniale rozumieją, że nie zważając na stan wojenny oraz działania bojowe, muszą nadal zajmować się uprawą roślin i hodowlą bydła w celu  wsparcia lokalnej i światowej gospodarki oraz dla zapewnienia bezpieczeństwa żywności . Przynajmniej tam, gdzie to jeszcze jest możliwe.

Oczywiście część ziem ukraińskich, gdzie jeszcze nie tak dawno trwały walki nie nadają się jeszcze do przeprowadzenia jakichkolwiek robót. Jako świeży przykład można podać obwody czernihowski oraz kijowski. Tam traktorzysta oraz leśnicy najechali na miny, które eksplodowały. Część traktorzystów odmawia pracy na polach, które mogą być zaminowane. A  na razie nie ma możliwości aby je rozminowywać.

Ale nawet tam, gdzie z pozoru wszystko wygląda spokojnie, istnieją inne problemy, które wpływają na terminy oraz jakość kampanii siewnej. Przede wszystkim to deficyt paliwa lub brak możliwości zakupu go w niezbędnych ilościach. Powodem tego jest m.in. brak kapitału obrotowego a nie tylko fizycznego braku oleju napędowego z powodu zbombardowania przez Rosję magazynów na terenie całej Ukrainy. Żeby takie pieniądze się pojawiły, trzeba sprzedać produkcję rolniczą z poprzedniego urodzaju. ale z powodu zniszczonych sieci logistycznych i blokowania ukraińskich portów morskich, handlowcy na razie nie mogą wznowić swoich aktywności. Z tego powodu są trudności nawet z odnalezieniem pieniędzy na wypłatę wynagrodzeń dla pracowników.

Oczekiwaliśmy, że przyjdzie kwiecień i będziemy w stanie sprzedać ziarno, które mamy w magazynach w dość dużych ilościach. W taki sposób moglibyśmy kupić wszystko, co potrzebujemy dla kampanii siewnej. W 2021 roku zebraliśmy bogaty urodzaj i liczyliśmy, że nadejdzie czas szybkiego rozwoju. Niestety tak nie stało się. Wojna zrujnowała wszystkie nasze plany.

Poza tym pojawiły się problemy z częściami zapasowymi do urządzeń techniki rolniczej. Okazało się, że spora ich część była produkowana w Melitopolu, Mariupolu oraz Charkowie. Dlatego stykamy się z problemami remontu traktorów i samochodów KAMAZ oraz MAZ. Te części, które są dostępne, kosztują teraz dwa razy więcej niż przed początkiem rosyjskiej inwazji.

W przypadku braku paliw zabieramy sie do zasilania zasiewów zimowych oraz innych działań związanych z zapewnieniem większej wilgotności gleby.

Część rolników nie ma możliwości zakupu nasienia w potrzebnej  ilości. Wynika to z powodu braku nasienia lub z powodu braku pieniędzy, a nawet z powodu problemów logistycznych. Dlatego rolnicy muszą zmniejszyć normy siewu o 15-20 proc. Lub zamienić zaplanowane kultury, dla których obecnie nie da się kupić nasienie, na takie które jest jeszcze na rynku.

Problem dostępu na rynki zbytu jest jednym z kluczowych w trakcie przeprowadzania kampanii siewnej. Bowiem droga morska jest zablokowana przez rosyjskie okręty wojskowe a wydolność linii kolejowych jest niewystarczająca.

Dlatego w roku bieżącym jesteśmy zmuszeni przestawiać się przede wszystkim na rynek lokalny bowiem warto to robić z powodu zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego kraju.

Jestem absolutnie pewien, że kampania siewna 2022 będzie najtrudniejsza w całej historię Ukrainy po odzyskaniu niepodległości. Ale zaniechać jej nie można w żadnym wypadku. Wszystkie prace warto kontynuować w takiej skali, na ile będzie to możliwe i bezpieczne. Ukraińscy farmerzy są gotowi włączyć się w bój na froncie żywnościowym i takim wnieść własny wkład w zwycięstwo nad rosyjskim wrogiem.

Prawdziwe nazwisko podolskiego farmera zostało zmienione z powodów bezpieczeństwa.

Marek Sztejer, 25 kwietnia 2022 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *