Ukraińcy w Stanach Zjednoczonych nie chcą głosować na Trampa

Źródło: AFPPonad milionowa rzesza Ukraińców, mieszkających i mających prawo głosowania (nieoficjalne dane mówią o 1,5 mln osób o korzeniach ukraińskich) nie ma znacznego wpływu na ogólne sympatie 320-milionowego elektoratu. Ale wybierając między kandydatami, zwracają uwagę na tych, kto pozytywnie wypowiada się o Ukrainie.

Ukraiński Kongresowy Komitet spróbował dowiedzieć się, kogo poprą przedstawiciele ukraińskiej diaspory. Okazało się, że większość z nich nie ufa pretendentowi od Republikanów.

– Tramp wziął sobie na doradcę człowieka, który wcześniej radził Janukowiczowi i Putinowi. Z KGB nic nie wygramy – twierdził mieszkaniec Chicago Mykoła Koczerga.

– Najbardziej interesuje mnie Ukraina. Dam sobie radę w Ameryce bez względu na rezultaty wyborów, lecz myślę, że ważne jest, by nowy prezydent popierał Ukrainę – dodał Mychajło Konczak.

– Odnoszę się do tych 4 proc. Amerykanów, którzy nie wiedzą, za kogo mają głosować. Między obydwoma głównymi pretendentami nie ma większej różnicy, bowiem obydwa przyzwyczaili się załatwiać ważne sprawy w kuluarach. Chociaż dla Ukrainy lepszą zapewne będzie Hillary – powiedziała Maria Kłymczak.

W podobnym duchu wypowiadała się większość pytanych.

Słowo Polskie, Voice of America, 16.07.16 r.

Skip to content