Neogotycki pałac w miejscowości Czerwone można odwiedzić w obwodzie żytomierskim, niedaleko Kijowa. Ten zabytek architektury XIX wieku to wyjątkowy zespół pałacowo-parkowy z majestatycznymi bramami wjazdowymi, trójkondygnacyjnym, asymetrycznym budynkiem z cegły z wieżą, wysokimi oknami, przestronnym balkonem i niezwykłym krajobrazem wokół.
Posiadłość o powierzchni 58 hektarów była otoczona murem, a na jego terenie oprócz pałacu znajdowały się niegdyś budynki dla służby, kilka jezior, a także park z lipami, cedrami i korkowymi dębami.
Pałac w Czerwone został zbudowany w 1851 roku przez Adolfa Grocholskiego, którego herb do dziś widnieje nad głównym wejściem do pałacu. W pałacu znajdowała się kolekcja dzieł sztuki Franciszka Ksawerego Grocholskiego i jego syna Jana, składająca się z marmurowych posągów i obrazów holenderskich artystów. Po śmierci pierwszego właściciela budynek stał się własnością jego żony Wandy z Radziwiłłów, która później sprzedała majątek znanemu przedsiębiorcy i mecenasowi F.A. Tereszczence. Tereszczenkowie w 1870 r. zbudowali w Czerwonym cukrownię pracującą do dziś a jego syn zajmował się budową samolotów i rozwojem lokalnej infrastruktury. Nowi właściciele wybudowali w pałacu balkon i teatr. Młodszy Tereszczenko często organizował w domu wspaniałe bale. Miejsca wystarczyło dla wszystkich gości, gdyż w pałacu znajdowało się wówczas 50(!) ogrzewanych sypialni.
Po dojściu do władzy bolszewików pałać i cukrownia w Czerwone, a także domy jego rodziny oraz inne nieruchomości w Kijowie zostały Tereszczenkom zabrane (tzw. nacjonalizacja). Przestronny pałac długo nie stał pusty. Początkowo mieścił się w nim sierociniec. W 1927 r. w jednej z części budynku wybuchł pożar. Zniszczone pomieszczenia odnowiono już w stylu sowieckiego minimalizmu w 1946 roku. Później w pałacu działała szkoła fabryczna, w której kształcono specjalistów dla przemysłu cukrowniczego.
Zachowała się kopia rzeźby „Trzy Gracje” z Czerwone, której oryginał wykonany w XVI wieku przez rzeźbiarza Germaina Pilona, przechowywany jest w Luwrze. Stał kiedyś w pobliżu pałacu, a obecnie zdobi plac naprzeciw dawnego instytutu dla dziewcząt szlacheckich, wybudowanego przez Tereszczenkę.
Dziś około 10 proc. byłej posiadłości zajmuje żeński klasztor, mimo to na teren pałacu można swobodnie wchodzić. Pomimo złego stanu neogotyckiej budowli, popękanej podłogi, gdzie zamiast światła z luksusowych żyrandoli ze szkła murańskiego przez szczeliny w dachu wpadają promienie słoneczne, jej ogólny wygląd dosłownie hipnotyzuje.
Pałac na Żytomierszczyźnie można jeszcze uratować przed zniszczeniem, ale swego czasu miejscowa cukrownia przekazała ją na własność cerkwi prawosławnej. Obecnie zamiast zostać perłą turystyczną pałac chyli się do ostatecznej rujnacji.
Lidia Baranowska, fot. Wikipedia, 26 stycznia 2025 r.
Leave a Reply