Szewach Weiss urodzony w Borysławiu został odznaczony Orderem Orła Białego

We wtorek 17 stycznia w Jerozolimie odbyła się uroczystość odznaczenia Orderem Orła Białego byłego ambasadora Izraela w Polsce i byłego szefa Knesetu Szewacha Weissa.

Szewach Weiss został odznaczony „w uznaniu znamienitych zasług w działalności na rzecz pogłębiania przyjaznych oraz wszechstronnych relacji pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Państwem Izrael”.

Szejwach Weiss (później przyjął imię Szewach) urodził się w Borysławiu pod Lwowem, na terenie II RP w rodzinie żydowskiego kupca. Jego rodzina uratowała się przed Niemcami w czasie Holocaustu dzięki Ukraińce Lasotowej oraz dwóm polskim rodzinom Górali i Potężnych. Po II wojnie światowej po ponownym zajęciu przez Sowietów województwa lwowskiego Weissowie uciekli do Polski a później – do Palestyny, na terenie której powstało niepodległe państwo Izrael.

– Po zakończeniu oficjalnej służby ambasadorskiej Weiss „stał się ambasadorem Rzeczypospolitej przyjaciół” – podkreślił Andrzej Duda. Jak mówił prezydent, gdy po latach prof. Weiss wrócił do Polski jako ambasador Izraela, „to dało się od razu odczuć to […], że ten ambasador to człowiek życzliwy Rzeczypospolitej, życzliwy Polakom”.

Szewach Weiss podkreślił symboliczny charakter tego, że najwyższe polskie odznaczenie państwowe odbiera z rąk prezydenta Polski właśnie w Jerozolimie. Weiss wspominał wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zaznaczył, że po katastrofie smoleńskiej w Izraelu była żałoba. – Natomiast podczas wizyty Jana Pawła II wszyscy mówili – >>nasz papież<< – tak Żydzi zwracali się do lidera świata katolickiego. Coś jest między nami i w imieniu tego >>coś<< ja wybrałem sobie Polskę jako miejsce mojej służby ambasadorskiej – powiedział Weiss.

Weiss pytany, czy stosunki polsko-żydowskie wyglądają dziś tak, jak sobie to wymarzył, odparł: „między państwami bardzo dobrze”. Dopytywany, czy także między społeczeństwami, powiedział: „Będzie dobrze. To już idzie w dobrym kierunku”.

Podkreślił, że przyjmując Order Orła Białego z rąk prezydenta Dudy, traktuje to jak odznaczenie od wszystkich Polaków. Zaznaczył, że każdy z ambasadorów Izraela w Polsce w ciągu ostatniego ćwierćwiecza zrobił coś, by „zbudować od nowa most między naszymi narodami”. Jak zaznaczył, Polaków i Żydów łączą setki lat wspólnego życia, ale też „ta okropna tragedia, która zdarzyła się na polskich ziemiach podczas okupacji faszystowskiej”.

Słowo Polskie, PAP, dzieje.pl, 18.01.17 r.

Skip to content