Nie wiadomo kiedy i przez kogo Satanów został założony, jak również skąd powstało dziwaczne jego nazwisko, to tylko pewne, żo należy on do najdawniejszych osad na Podolu.
W okolicy jego spotykamy mnóstwo mogił, oraz liczne jaskinie w skałach wykute, które otoczone niegdyś nieprzebytymi borami, służyły za schronienie ukrywającym się tu opryszkom.
Ciągnący sic obok miasteczka wał zwany Trajana, nie wiadomo kiedy usypany i czy był rzeczywiście granicą państwa rzymskiego. Pierwszą pewną wzmiankę o Satanowie spotykamy w 1404 roku, w którym Władysław Jagiełło darował go Piotr. Szafrańcowi. Prawdopodobnie było to tylko dożywocie, gdyż w 1431 t. król Władysław w dzień Narodzenia NMP w sobotę, na zamku włodzimierskim Satanów z Jabłonowem, Stryjowem, Postułowcami i Borszczówką, przyległymi sobie, prawem dziedzicznym, wieczystym, nadał Piotrowi Odrowążowi ze Sprowy, staroście Samborskiemu.
Satanów był wtedy wsią, dopiero Władysław III w 1444 r. przywilejem wydanym w Waradynie w poniedziałek, w dzień św. Bartłomieja, pozwolił Odrowążom miasto założyć i nadał prawa, jakie miał Zińkow i inne polskie miasta.
Stanisław Odrowąż syn Jana, wojewody ruskiego (według Paprockiego syn Andrzeja), z Tarnowskiej urodzony (1546 r.), dziedzic Jarosławia, po śmierci bezdzietnej Katarzyny z Gorków, poślubił Annę ks. mazowiecką, córkę ks. Konrada, z któroj zostawił jedyną córkę Zofie (1580 r.). Ta świętobliwa pani, o której Paprocki powiada, że życiem swoim miano świętej zasłużyła, a Niesiecki, że nawet Zygmunt August chciał ją mieć „vitae et sceptri sociam“, po bezpotomnym małżeństwie z Janem Tarnowskim, wyszła powtórnie za Jana Kostkę, woj. sandomierskiego i całą fortune Odrowążów w ten dom wniosła. Mylnie przeto Przeżdziecki utrzymuje, że po Odrowążach władali Chodorowscy, żadnych bowiem śladów o tym nie znajdnjemy.
Miasteczko położone na szlakach tatarskich, ulegało częstym zniszczeniom, to też królowie na prośbę właścicieli udarowywali je przywilejami i dobrodziejstwa. Tak Zygmunt I w 1532 r. uwolnił je od opłaty szosu, czopowego i wszelkich podatków publicznych na 8 lat.
Z małżeństwa Zofii Odrowążanki z Janem Kostką zostały 3 córki, z tych Anna wyszła za ks. Ostrogskiego, woj. wołyńskiego, Katarzyna za Adama Hieronima Sieniawskiego, podczaszego koronnego, a Magdalena zmarła w dzieciństwie.
W 1594 r, siostry zrobiły w Przemyślu dział majątków po matce. Anna wniosła Ostrogskim Jarosław i dobra w dzisiejszej Galicji i Koronie, Katarzyna zaś otrzymała dobra podolskie. Ona to kościół wybudowany przez Kostków i szpital znacznie funduszami opatrzyła i miastu na zamku brzeżańskim dnia 30 marca 1641 r. takowy udzieliła przywilej: „Ponieważ wszystkie rzeczy, jako porządkiem w swej całości zatrzymane bywają, tak też bez niego odmianie podlec i upadać muszą: przeto i ja, chcąc miasto moje dziedziczne we wszelakim porządku zachować, i żeby mieszkańcy i obywatele tameczni, w prawach i wolnościach swoich żyjąc, byli w nich zatrzymani, za prośbą ich usilną, którą do mnie wnieśli, skłoniłam się do tego (widąc rzecz słuszną i do zachowania całości ich potrzebną), abym im pozwoliła, jakoż niniejszym przywilejem pozwalam i potomkom ich wiecznemi czasy, aby się prawem magdeburskim sądzili, i wszystkie sprawy także i porządek prawem magdeburskim, zwyczajem innych miast w koronie polskiej odprawowali (jednakże prawu memu dziedzicznemu i potomkom moim nie derogując). Sądy jednak sposobem takim odprawiać nię mają, najprzód u wójta, który z ramienia mego i potomków moich podany będzie, stamtąd u sądu radzieckiego, a potem w zamku u namiestnika mego satanowskiego, skąd apelacja do mnie i potomków moich ma we wszystkich sprawach być, dla otrzymania ostatniego dekretu” itd.
W dalszym ciągu potwierdza jarmarki nadane przez Zygmunta Augusta, nakazuje opatrywać wały około miasta, dawać straż do zamku, jako w mieście na inkursje nieprzyjaciół krzyża św. wystawionym i armatę zwyczajną, to jest hakownice, szrogownice, prochy i ołów dostarczać. Na koniec ustanawia wszelkie powinności i podatki.
Nastały jednak wkrótce wojny kozackie i okolice w gruzy zamieniły. Pułki Chmielnickiego zajmowały kilkakrotnie miasto Satanów i okolice. Tatarzy stali pod Felsztynem (1651 r.). W 1676 r. Satanów był zajęty przez Turków, przy czym, podług świadectw współczesnych, zginęło do 4000 mieszkańców.
Po uspokojeniu kraju widzimy ciągłe starania Sieniawskich do podźwignienia miasta, największym jednak dobroczyńcą Satanowa był ostatni z rodu Adam Mikołaj, kaszt, krakowski, hetman wielki koronny.
On to założył zamek, w kształcie pięciokąta z 5 basztami na rogach, z których obecnie trzy tylko zrujnowane stoją.
W 1722 r. Miasto opasał murem, z którego pozostała brama od południa, z napisem podanym przez Marczyńskiego i powtórzonym w Starożytnej Polsce. Bóżnica żydowska służyła także za warownię w razio napadu Tatarów. Mieszkańcy, jak wspomnieliśmy, sądzili się własnym prawem, którego często nadużywali. Za najmniejszą kradzież wieszano cyganów i żydów, skazywano na tortury, oblewano oliwą i smołą itp. Groźni sędziowie najczęściej nie umieli pisać a namiestnicy al. gubernatorowie Satanowscy czasem tylko potwierdzali wyroki podpisując je w dekretarzu.
Jedyna córka hetmana Sieniawskiego Zofia chwilowo wniosła w dom ten cały majątek. Z czasów władania Czartoryskich miasto otrzymało w 1744 r. przywilej zaprowadzający 4 tygodniowy jarmark na św. Piotra, podług kalendarza dawnego.
Znaczny napływ kupców przyczynił się do wzrostu miasta i dobrego bytu mieszkańców; zamieszkali tu Grecy i Ormianie mieli sklepy z wszelkiego rodzaju towarami. W 1780 r. liczyło miasto 527 dm., a 22 do juryzdyki bazylianów należących.
Słowo Polskie za: Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Tom X, 6 lipca 2019 r.
Leave a Reply