W niedzielę 6 kwietnia i poniedziałek w Doniecku, Charkowie i Ługańsku odbyły się liczne akcje separatystów, skierowane na przyłączenie wschodu Ukrainy do Rosji.
Apele do Putina, by ten wprowadził „kontyngent pokojowy” oraz próby przeprowadzenia referendum w sprawie utworzenia „Donieckiej Republiki Ludowej” jednocześnie pojawiły się w trzech stolicach wschodnich obwodów. Uzbrojeni w broń palną separatyści wtargnęli do administracji obwodowych, Służby Bezpieki i innych urzędów w celu destabilizacji sytuacji politycznej w państwie.
W poniedziałek w celu uregulowania konfliktów na wschód Ukrainy ruszyli Julia Tymoszenko, zastępca ministra spraw wewnętrznych Witalij Jarema oraz przewodniczący Rady Bezpieczeństwa Ukrainy Andrzej Parubij.
Na udział Rosji w akcjach separatystów wskazuje zwiększona ilość złapanych w ostatnich dniach agentów FSB oraz rozmiar wynagrodzenia, które otrzymują bandyci za udział w akcjach na rzecz federalizacji i podziału Ukrainy – 500 USD.
Redakcja, bwp
Leave a Reply