Federacja Rosyjska skorzystała z prawa weta i zablokowała decyzję o utworzeniu międzynarodowego trybunału, który ma za zadanie zbadanie okoliczności zestrzelenia malezyjskiego Boeinga nad okupowaną częścią Donbasu.
W środę wieczorem 11 z 15 członków RB ONZ przegłosowało za utworzeniem komisji, trzy (Chiny, Angola i Wenezuela) wstrzymali się od głosowania, Rosja nałożyła weto.
Przed głosowaniem przedstawiciele FR w ONZ Witalij Czurkin tłumaczył niechęć strony rosyjskiej w zidentyfikowaniu – kto zabił prawie 300 osób – niedokończeniem własnego śledztwa i „celowym obarczaniem Rosji winą za MH17”. Czurkin powiedział, że Ukraina sama jest winna, że nie zakazała lotów cywilnej awiacji nad Donbasem i na koniec wspomniał o „ułaskawieniu” sprawców tego terrorystycznego aktu.
W Holandii, która w katastrofie straciła 193 obywateli, wynik głosowania przyjęto ze smutkiem. – Jestem bardzo przygnębiony. Środowa decyzja wysyła niebezpieczny sygnał i naraża bezpieczeństwo nas wszystkich – powiedział minister spraw zagranicznych Bert Koenders.
I on, i Rutte zapowiedzieli jednak, że walka się nie skończyła i mimo wszystko będą pracować ze wszystkich sił, aby pociągnąć winnych do odpowiedzialności. – Jest jeszcze kilka sposobów, aby ich osądzić, zarówno na krajowym, jak i międzynarodowym poziomie – stwierdził minister.
– Ukraina nie zaprzestanie obstawać za stworzenie międzynarodowego trybunału w sprawie MH17 w tej czy innej formie. Winni muszą być ukarani. To nasz obowiązek przed bliskimi ofiar katastrofy – skomentował blokowanie Rosji ukraiński prezydent Petro Poroszenko.
Słowo Polskie, 30.07.15 r.
