W roku 1895 w powiatowym Radomyślu odbyły się wystawne uroczystości z okazji pewnego jubileuszu. 100 lat wcześniej, kiedy Ukraina Prawobrzeżna została przyłączona do Imperium Rosyjskiego, Radomyśl otrzymał status miasta.
Lecz ówczesne uroczystości były naprawdę dedykowane przez nowych władców zupełnie innemu: z przyłączeniem kraju do Rosji został tu skasowany Kościół unicki.
To, że Radomyśl w ciągu prawie 50 lat był rezydencją metropolii unickiej – historyczny fakt, zasługujący na uwagę.
W wyniku rozejmu, zawartego w Andruszowie w 1667 roku, zgodnie z którym Kijów znalazł się pod władzą Rosji, próby unitów umocnić się i zachować w Kijowie „macierzy miast Ruskich” własną rezydencję nie odniosły sukcesu. W 1746 roku na metropolię unicka wybrano Radomyśl – niewielka miejscowość prawie na granicy z Rosją. Ten fakt prawdopodobnie brano pod uwagę, ze względu na możliwość wpływu również na Lewobrzeże.
Radomyśl pasował dla rezydencji także z innych względów. Istniała w nim możliwość umieszczenia organów zarządzających metropolii: pasowała do tego całkowicie budowa zamku, zbudowanego na górze nad Myką. Tradycje cerkiewne były tu bardzo mocne, ponieważ z dawnych czasów ta miejscowość była własnością Ławry Peczerskiej w Kijowie. Natomiast w 1682 roku, ziemie Ławry wokół Radomyśla zostały przekazane unitom w dzierżawę przez polskiego króla Jana III Sobieskiego. Jak zaznaczono w królewskim dekrecie: „Doszły one bez ochrony i opieki do wielkiego spustoszenia”. Przeprowadzenie do Radomyślu metropolii unickiej nie było zbyt pilne, więc jeszcze przez kilka następnych dekad miasteczko było nadawane w dzierżawę.
Ciekawość unitów do Radomyśla zrosła w 1723 roku, wraz ze wstąpieniem na tron metropolitarny Atanazego Szeptyckiego. Niedługo Radomyśl staje się stolicą ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego i miejscem stałego pobytu metropolitów unickich. Cerkwie prawosławne szybko zmieniły się na Kościoły unickie, ponieważ po odsunięciu Ławry od własności, metropolia ustaliła własne porządki. Nazwa Potijiwka pochodzi, między innymi, akurat od nazwiska jednego z najgorliwszych unitów – metropolity Hipacego Pocieja, który jak się uważa, założył tam rezydencję, a przedtem wieś nosiła inną nazwę.
Za rozpowszechnienie wiary unici w Radomyślu wzięli się dokładnie i z rozmachem. Historyczne źródła świadczą, że większość Kościołów na terenach obok Radomyśla była założona, zbudowana, odnowiona lub odbudowana właśnie w XVIII wieku, czyli w czasie istnienia tu metropolii unickiej. To cerkiew Michajłowska w Wieprynie (1721), Cerkiew Narodzenia Bogurodzicy w Wyszewiczach (1726), Cerkiew Św.Trójcy w Czajkówce (1710), Cerkiew Zmartwychwstania Chrystusa w Stawkach (1740), Cerkiew Pokrowska w Koczerowie (1751), Cerkiew Michajłowska w Zabiłociu (1752), Pokrowska Cerkiew w Kyczkyriach (1770), Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Merzyriczce (1753), Cerkiew Św. Mikołaja w Czudynie (1770), Cerkiew Narodzenia Bogurodzicy w Wyszewiczach (1726), Cerkiew Św.Trójcy w Makałewiczach (1782), świątynie w Werloci, Zańkach, Modelewi i inne.
Katedrą unickich metropolitów zastała cerkiew Św. Trójcy w Radomyślu, zbudowana w 1730 roku w miejscu byłej, spalonej w ogniu, cerkwi prawosławnej.
W swojej rezydencji metropolita rozpoczął budowę nowej murowanej katedry. W 1783 roku na miejskim placu, metropolita Jason Junosza Smogorzewski założył pierwszy kamień pod jej budowę. Oprócz tego w Radomyślu powstał unicki klasztor męski, założono seminarium duchowe.
Możliwe, że właśnie w tych czasach powstał system podziemnych tunelów pod miastem, który łączył między sobą wszystkie instytucje unickie, i wychodził poza miasto. W 1746 roku (według niektórych źródeł w 1762) w Radomyślu urządzono consistorium – kierujący organ administracyjny i sądowy, odpowiedzialny za sprawy metryczne i gospodarcze, które rozpatrywał zbrodnie przeciwko Kościołowi i religii, apostazje i in.
Radomyśl stał się miejscem przeprowadzenia unickich soborów, synodów, na które przyjeżdżały setki delegatów ze wszystkich diecezji. W tym miejscu przyjmowali święcenia kapłańskie księża i biskupi. Pewnie nigdy w swojej historii nie widział Radomyśl tylu wysokiej rangi gości. W roku 1783 w metropolii odbyła się wspaniała uroczystość obchodzenia królewskich imienin, w której uczestniczyli hetman koronny Branicki, wojewoda ruski Potocki, papieski nuncjusz w Polsce R. Kościszewski. Wszystkich gości przyjechało wtedy aż 115.
Istnienie w Radomyślu rezydencji metropolitów Kościoła greckokatolickiego, miało mocny wpływ na jego rozwój i budowę. W miasteczku i wokół niego, funkcjonowały papiernia, tartak, kuźnia, browar, cegielnia, huty, inne przemysły. Były tu karczma i zajazd. Dlatego nie wypadkowo w wielu źródłach historycznych mówi się o wzroście gospodarczym Radomyśla w XVIII stuleciu.
Ostatnim metropolitą, który miał tu rezydencję, był Teodozy Rostocki (od roku 1788), który po zagarnięciu Lewobrzeża przez Rosję i następnej kasaty Kościoła unickiego, został internowany do Petersburga, gdzie spędził ostatnie lata życia.
Niejednokrotnie najeżdżały Radomyśl w 1750 roku hajdamackie oddziały I. Podolaky, S. Pysmennogo, A. Łochanky, I. Karandasza, R. Kołodky. Skupiali swój gniew na duchowieństwie unickim i wiernym tego kościoła uczestnicy Koliszczyzny.
Wiele powstańców znalazło się wówczas w więzieniu consistorium w Radomyślu. Tutaj poddawano przesłuchaniom i torturom m.in. opata M. Znaczko-Jaworskiego (Melchizedek). Wyrok w stosunku do niego wydał osobiście P. Wołodkewicz.
Metropolia w Radomyślu nie czuła się bezpiecznie, chociaż po nabiegach hajdamackich w roku 1751 tu stale stacjonował oddział polskich żołnierzy. Stopniowo, w drugiej połowie XVIII wieku, zaczęli wykazywać swoje apetyty na Prawobrzeżu, Rosjanie, którzy oficjalnie przybyli niby „pomagać w tłumieniu buntów chłopskich”. Więc i Radomyśl, i unici w nim, odczuli na sobie rabunki oddziałów księcia Meszczerskiego, generała Kreczetnikowa, pułkownika Fadiejewa. Powrót Prawosławia po rosyjskim zagarnięciu kraju był nieunikniony. Po 1795 roku, ten los spotkał także Radomyśl. Lecz nie wszędzie. Niektóre cerkwi na tych terenach, jeszcze jakiś czas zostawały unickimi. Dziekanem wszystkich kościołów grecko-katolickich gubernii kijowskiej, był ksiądz cerkwi Czopowickiej (wtedy powiatu Radomyskiego). Dopiero w 1839 roku, po jego zgodzie, unici w tych parafiach przyłączyły się do Prawosławia. Prawosławnymi zostały Cerkwi w Modelewie, Zańkach, Borszczewie, Horbulewie i kaplice w różnych posiadłościach. Tak skończyła się historia unictwa w Radomyślu.
Bez względu na to, że Rosjanom bardzo zależało na wymazaniu tej strony z historii miasta, w Radomyślu dotychczas zachowały się budowle wzniesione tu przez unitów (obecna szkoła № 5 i Dom Kultury). Przypominają o sobie czas od czasu zapadnięciami ziemi tajemnicze podziemia. Dzięki ludowej nazwie „kapliczka”, przekazuje się z pokolenia na pokolenie pamięć o lokalizacji głównej świątyni unickiej. Korzenie unickie są w genealogii niektórych znanych radomyślan (Niezabytowscy, Sokołowscy i in.).
Lidia Baranowska na podstawie artykułu z gazety „Jutrzenka Polesia” z 1993 r., 19.07.17 r.
Leave a Reply