Rada Najwyższa w pierwszym czytaniu uchwaliła ustawę o zapobieganiu przemocy w rodzinie, wyrzuciwszy z niej pojęcia „gender” oraz „orientacja seksualna”.
Przeciwko liberalizacji ustawodawstwa w dziedzinie wolności seksualnej byli kluby polityczne „Batkiwszczyna”, „Radykalna partia”, część Bloku Petra Poroszenki oraz opozycja.
Podczas debat, poprzedzających głosowanie, Igor Musijczuk z Radykalnej Partii podkreślił, że w „ustawie założono wartości, nie odpowiadające naszemu społeczeństwu i ukraińskiej Cerkwi”. Deputowana od Bloku Petra Poroszenki Iryna Łucenko zaznaczyła, że „z ustawy zostaną wyrzucone pojęcie genderu. Sprawa „seksualnej orientacji” zostanie dostosowana do chrześcijańskich wartości”.
Iwan Krulko z „Batkiwszczyny” zaapelował do wyłączenia słów „gender” i „orientacja seksualna” z tekstu ustawy. W podobnym tonie wypowiedziała się zastępca resortu Polityki Socjalnej Natala Fedorowicz.
Słowo Polskie, 17.11.16 r.