Przygody ekipy SIEW na Wołyniu

Objazdowa Szkoła Języka Polskiego, która w ramach projektu „PL+UA=EU. Razem na szlaku do zjednoczonej Europy” objeżdża trzy ukraińskie obwody, w trzeciej dekadzie września spotykała się ze swoimi uczniami w obwodzie żytomierskim.

Relacja Krzysztofa Kality, prezesa Stowarzyszenia Integracja Europa-Wschód i wolontariuszy z ekipy:

– Wczesnym rankiem we wtorek wyruszyliśmy do Korostenia na pierwsze spotkanie w tamtejszej bibliotece. Na pierwszych zdjęciach tradycyjne już czytanie „skoromowek” czyli polskich łamisłówek.

W miejscowej bibliotece poczęstowano nas kawą i herbatą. Byliśmy mile zdziwieni dużą ilością osób w podeszłym wieku, którzy równie chętnie uczestniczyły w naszych konkursach razem z dzieciakami.
Następnie odwiedziliśmy fabrykę porcelany w Korosteniu i kolejną bibliotekę – im. Saksagańskiego. Nasi goście z chęcią poznawali informację o Polsce i dostawali nagrody za swoją aktywność. W Korosteniu zobaczyliśmy pomnik placka ziemniaczanego ).

Potem wyruszyliśmy do Owrucza, gdzie czekano na nas w Owruckiej Centralnej Bibliotece Rejonowej. Zobaczyliśmy Muzeum Wyszywanki i przymierzyliśmy te najciekawsze z nich. Gospodarze poczęstowali nas różnymi smakołykami. Spotkanie z uczniami tradycyjnie owocowało w ciekawe znajomości i dobrą zabawę.

W Malinie mieliśmy do czynienia z bardzo skoncentrowaną  publicznością. Wszyscy bardzo uważnie słuchali o naszym projekcie i zadawali masę pytań. Zostaliśmy wynagrodzeni śpiewem polskich piosenek w wykonaniu miejscowego zespołu artystycznego i recytowaniem wierszy. Porozmawialiśmy z przedstawicielami miejscowego samorządu, wypiliśmy herbatę – i dalej w drogę!

Po smakołykach w Małyniu przyszedł czas na Radomyśl i tamtejszą bibliotekę. Na spotkanie z nami przybyła liczna grupa mieszkańców tego rejonowego miasteczka. Po lekcji wszyscy zadawali pytania o Polsce, nauce w tym kraju i innych rzeczach. Cieszymy się, że nasza inicjatywa cieszy się tak dużym powodzeniem!

Dotarliśmy do Brusyliwa. To mała ale urocza wieś, miejscowa biblioteka pełni tam rolę centrum lokalnej kultury. Na koniec pracowitej środy zawitaliśmy do Korostyszewa.
Rozpoczęliśmy tam spotkanie dosyć późno, ale i tak przybyło na niego sporo osób, także – uczniowie i nauczyciele języka polskiego. Nasza widownia była mocno motywowana i gotowa do działania. Korostyszew pozostawił po sobie bardzo miłe wrażenie. Zakończyliśmy spotkanie, kiedy już zapadała noc. Wracaliśmy zmęczeni ale zadowoleni.

Nie zatrzymujemy się! Nadszedł czwartek – kolejny dzień naszej polsko – ukraińskiej wyprawy. Tym razem udaliśmy się do wsi Marianówka. Tradycyjnie nasze spotkania rozpoczynały się od „znajomstwa”, podczas którego każdego uczestnika witały po polsku nasze dziewczyny: Natalia i Marusia. To takie przywitanie na słodko, bo przy okazji rozdawały polskie cukierki. Warto dodać, iż na zakończenie każdego spotkania nasza delegacja przekazywała oficjalne podziękowanie oraz materiały edukacyjne i promocyjne do nauki języka polskiego. Wszystko to dzięki wsparciu przez polski MSZ!

Spotkanie w Marianówce odbyło się w nowoczesnym i wyremontowanym gabinecie. Prawie wszyscy nasi uczniowie już uczą się polskiego, a niektórzy z nich nawet odbyli praktyki w Polsce. Z naszymi zadaniami radzili sobie w mgnieniu oka, cieszyli się z nagród. Po spotkaniu – tradycyjna kawa i herbata, dyskusją i pogawędki.

Była Marianiwka, a potem – Polianka. Tu przywitano nas śpiewem i tradycyjnym korowajem! Po emocjach, związanych z powitaniem, zanurzyliśmy się w robotę. Prawie wszyscy nasi uczniowie dobrze mówili po polsku. Okazało się, że uczą się tego języka już od pięciu lat. Na spotkanie przybyli nauczyciele i przedstawiciele rejonowych władz.

Na koniec czwartku udaliśmy się na kolejne spotkanie do Nowogrodu Wołyńskiego, gdzie urodziła się Łesia Ukrainka – ukraińska poetka i pisarka. W programie naszej wizyty oprócz lekcji polskiego nie mogło także zabraknąć wycieczki po mieście!

Słowo Polskie, 21.09.15 r.


{morfeo 973}

{youtube}{/youtube}

Skip to content